|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:34, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
On się długo oświadczał tylko w niektórych odcinkach... kiedy kobieta mu sie podobała, działał bardzo szybko... prawie błyskawicznie... Na początku serialu był właśnie facetem, który wie, czego chce... potem scenariusze zaczęły się p... paprac, pisali je różni autorzy, "na kolanie" i pojawily się błędy, nielogiczności i sprzeczności... To był facet po trzydziestce, samodzielny finansowo, to ojciec bardziej jego potrzebował, niż on ojca, Trudno, żeby pytał tatę o pozwolenie na... kontakt osobisty z dziewczyną, że tak to określę... to byłby idiotyzm, kolejny w Bonanzie... Ben mógł okazać tolerancję, lub nie okazać jej, w przypadku małolata, lub najmłodszego syna... w przypadku Adama raz okazał niezadowolenie, gdy ten prowadzał sie z dziewczyną z saloonu... Fanfik wydaje mi się wiec logiczny i zgodny z początkowym założeniem charakteru Adama... Jemu aprobata Beena nie była potrzebna... ani tolerancja... czego? dziewczyny, przyspieszenia daty ślubu? Wszyscy tego chcieli...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Sob 22:35, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:40, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Nie wiedzą, co stracili, że to nie Ty pisałaś im scenariusze. Na pewno "Bonanza" byłby ciekawsza, a Adam fajniejszy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:45, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Adam i tak im fajnie wypadł... co prawda to nie ich zasługa, tylko aktora, ktory go świetnie zagrał i przez 6 lat użerał sie ze scenarzystami i reżyserami o drobiazgi... kilka razy nawet udało mu się przeforsować swoje racje, na czym skorzystaly poszczególne odcinki, większość jego propozycji jednak była torpedowana i wyszło jak wyszło a my mamy z czego się pośmiać... Jak świetny musi być aktor, żeby z roli... jak sam to określał " idioty w średnim wieku, stale pytającego tatę o pozwolenie " zrobić faceta, który do tej pory wzbudza emocje... największe z aktorow grających w tym serialu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 22:54, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Na początku Adam nawet nieźle się zapowiada, ale później niestety mam nieodparte wrażenie, że jest "idiotą w średnim wieku, stale pytającym tatę o pozwolenie"; aż do 6 sezonu, gdzie sprawia wrażenie "idioty, któremu wszystko zwisa"
We mnie wzbudza wesołość............, podobnie zresztą, jak jego bracia.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Josefina dnia Sob 22:56, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 23:01, 15 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Niestety, takie scenariusze mu pisano i była to walka z wiatrakami... w 6 sezonie wykonuje dobrą robotę aktorską, jest bardzo dobry, ale wyczuwa się jego zmęczenie serialem... Landon wykonywal przewaznie bez dyskusji wszystkie polecenia reżysera, pozostali rownież, Roberts mial własne propozycje, wizje poszczególnych scen i... niestety byly one logiczne, mial rację i... zyskał opinie aktora kłótliwego i kłopotliwego... choćby ta scena z podnoszeniem sie z fotela, kiedy chciał pokazać, że odzyskał sprawność, on chcial unieść sie na rękach i dopiero w wysiłkiem stanąć na nogach a reżyser kazał mu podnosić się z fotela od razu... Według wiekszości widzow Roberts mial rację, scena zyskalaby na wiarygodności, ale... to reżyser decydował i zrobiono, jak zrobiono... stąd ten ironiczny uśmieszek często pojawiający się na twarzy Adama
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Sob 23:01, 15 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:27, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Josefina napisał: | aż do 6 sezonu, gdzie sprawia wrażenie "idioty, któremu wszystko zwisa"
|
To niezupełnie dotyczy tego fanfiku ale skoro temat się tu pojawił... Cóż, dla fanki Adama to jest gorzkawa pigułka, ale zgadzam się z Josefiną, ślepa nie jestem i widzę, co mam widzieć. W paru miejscach już o tym wspominałam, że to mi przeszkadza w oglądaniu Bonanzy.
Ewelina napisał: | w 6 sezonie wykonuje dobrą robotę aktorską, jest bardzo dobry, ale wyczuwa się jego zmęczenie serialem... |
Nie krytykuję go za to, bo teraz już wiem dlaczego tak było i te okoliczności go tłumaczą, ale to nie zmienia faktu, że Pernellowi się już "nie chce chcieć" i to widać. Niestety nie wykonuje dobrej roboty aktorskiej. Przykłada się tylko do "swoich" odcinków, w których ma lepsze dni, reszta faktycznie, jak to poetycko ujęła Josefina: "mu zwisa". Szkoda, jak dla mnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:36, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Miałam na myśli, że ta dobra robota aktorska widoczna jest w tych odcinkach, w których może zagrać, ma główną rolę, coś do przekazania... w pozostalych może sprawia wrażenie, że "mu zwisa" ale pełni tam rolę ozdobnika, li i jedynie, czyli czegoś w rodzaju dekoracji wychodzącej po gości, siedzącej przy stole, kiwającej głową przy tekstach taty... tyle, na ile pozwalała mu rola... Cóż, był na tzw "wylocie" i zaczynalo mu faktycznie "zwisać", tam gdzie mógł, to grał, tak jak w Woman of fire, A dimes worth of glory, A knight to remember i paru innych, był w nich jednak bardzo dobry, w pozostalych... tak jak wspomniałam przejeżdżał parę metrów na koniu, zjadał coś przy stole, przechodził przez podwórko... może kiedyś nawet z takich epizodów zrobiłby coś fajnego, ale pewnie miał dość walki z wiatrakami...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 10:37, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:00, 17 Wrz 2012 Temat postu: My brother's keeper |
|
|
Ale czy to nie jest normalne w przypadku gdy wiadomo że aktor chce odejśc ?
Ja widziałam u Kożuchowskiej jak u innych aktorów zanim odeszli i zrezygnowali z seriali i ról które dały im popularnośc zmęczenie ,znużenie materiałem.
U wszystkich bez wyjątku wygląda wiec to podobnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pon 11:01, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:27, 17 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Odniosłam wrażenie, że to był inteligentny człowiek, potrafiący logicznie myśleć i wyciągać wnioski... podobnież dopracowywał szczegóły swoich występów, analizował teksty i z pewnością wychwytywał niejedną bzdurę, którą i my wyłapałyśmy... odniosłam też wrażenie, że producent i kolejni reżyserzy najbardziej dbali o "sprzedawalność", atrakcyjność serialu na rynku, kosztem jego jakości... Nie zgadzał się z tym, protestował, to i starano się ograniczyć jego rolę... do pewnego stopnia oczywiście, bo jednak on "napędzał" sporą kasę...W pierwszych odcinkach, do ktorych były gotowe scenariusze, na podstawie których zgodził się grać, Adam to była zupełnie inna postać, zdecydowany, ostry, inteligentny facet, mający swoje zdanie, nie pytający tatusia o pozwolenie.. potem, gdy scenariusze pisane były na bieżąco, właściwie zatracono pierwotne cechy postaci, nie tylko Adama... to już była chałtura kręcona z rozpędu, żeby zbić forsę... tylko dzięki dobrej grze aktorów wyszedł z tego przyzwoity serial, bo scenariusze i reżyseria niektórych odcinków były fatalne... o scenografii i kostiumach nie wspomnę, bo dostarczyły nam mnóstwo tematów do żartów...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 11:28, 17 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Basia
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:39, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Wracając do fanfiku, to dla mnie przedstawiony tutaj Ben to nie jest TEN Ben. Zachowuje się tak, jakby właściwie nie miał nic do powiedzenia jakiejkolwiek kwestii, po prostu ma iść i wypełniać polecenia idealnego Adama.... Pomijając fakt, że Ben to nie Ben, opowiadanie jest ciekawe, utrzymane w wesołej tonacji. No i Will żyje, raczej nie ma kolorowo, ale żyje....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 13:56, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ben jest istotnie nieco inny, mniej wychowawczy, mniej moralizatorski, ale... kogo właściwie ma napominać? Syna w średnim wieku, który do tej pory nie ułożył sobie życia osobistego, nad czym Ben zapewne w tajemnicy ubolewał... i tenże syn, do tej pory uparcie pozostający w wolnym stanie przywozi śliczną dziewczynę, oświadcza, że chce się jak najprędzej z nią ożenić... chce mieć z nią dzieci... toż to spełnienie marzeń Bena... On był rozsądnym facetem i wolał wziąć się za załatwianie formalności, zanim jego kapryśny syn się rozmyśli i Ben ma wobec tej dziewczyny dlug wdzięczności za Joe... dodatkowy plus...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Basia
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:05, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tylko ten starokawalerski stan Adama ratuje Bena w moich oczach. W takiej sytuacji pewnie też bym przymknęła oko na wyczyny synka....
Tak tylko mówię, że taki ugodowy Ben po prostu mi nie leży, to nie jest TEN MÓJ Ben i tyle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:09, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Dlatego właśnie przymknął... byloby nielogiczne, jakby zareagował oburzeniem i palnął kazanie o moralności w sytuacji, kiedy on w wieku Adama miał już trzech synów... poza tym on nie był ugodowy... on był szczęśliwy, że wreszcie stalo się to, czego sobie właśnie on, Ben życzył...jak na zamówienie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Basia
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 14:18, 27 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ja nie wiem, czy on sobie życzył, żeby mu syn wydawał polecenia, ale niech będzie. Ważne, że cała historia ogólnie jest bardzo fajna i dobrze się czyta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:27, 28 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Adam mu nie wydawał polecenia, on to mówił tonem proszącym, sugerował, proponował, prosił... ale nie rozkazywał, nie wydawał poleceń, to oczywiste... spełnił marzenie taty... jak grzeczny i posłuszny synek
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pią 20:28, 28 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|