|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neth P
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 12:29, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Bardzo wzruszający fragment. Czyżbyś zmierzała do zakończenia? Szczęśliwego mam nadzieję
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Neth P dnia Sob 12:33, 08 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:06, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
tak od dwóch fragmentów zmierzam i zmierzam i ciągle nie mogę zmierzyć. Ale to już będzie naprawdę ostatni fragment
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:12, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: | "Od razu "Zmierzch" mi się skojarzył, jak Edward ratuje Bellę przed staranowaniem przez samochód. Takie sceny świetnie wychodzą na filmach. Oczyma wyobraźni widzę Adama, jak niczym ochroniarz zasłania Hannah. |
no cóż Adam to nie Edward, ale też miał bliżej niż Edzio
a tak bokiem "Zmierzch" i kontynuacje rewelacyjne.
Ewelina napisał: | A co się stalo z Jeremy'm? Już wisi? |
naprawdę Hannah mało to interesuje za to zadziwia mnie Twoje zainteresowanie losem tego łosia
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 13:14, 08 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 16:57, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
co prawda nie będzie pikniku...
************
Cartwright zsiadł powoli z konia i podszedł do dziewczyny. Blada twarz mężczyzny nosiła ślady zmęczenia i braku słońca, wyraźnie naznaczona cierpieniem ostatnich tygodni. Hannah spojrzała na niego próbując się uspokoić, ale zalewające łzy sprawiały, że widziała tylko zamazany obraz postaci.
-Czy aż tak źle wyglądam Hannah? – mężczyzna ujął palcami brodę dziewczyny zmuszając ją by spojrzała mu w oczy.
Jej imię wypowiedział tak namiętnie, że tylko serce z kamienia nie rozpuściłoby się pod wpływem tembru jego głosu. Ciepłą dłoń przesunął na policzek Hannah, kciukiem ścierając łzę za łzą. Głęboki i ciepły głos Adama w połączeniu z jego , ciemnymi oczami patrzącymi na nią z miłością doprowadziły do kolejnej fali szlochu. Pokręciła tylko przecząco głową i wtuliła twarz w zanadrze nie panując już kompletnie nad emocjami. Objęła jego klatkę piersiową, utrudniając mu oddychanie, doprowadzając jednak do tego iż ciarki przeszły mu po całym ciele. Adam westchnął z niewyobrażalną ulgą i przymknął oczy. Obejmował Hannah przez dłuższą chwilę wdychając jaśminowy zapach włosów, kojarzący mu się od jakiegoś czasu wyłącznie z tajemnicą, ekscytacją i namiętnością.
-Mam coś dla Ciebie- Adam odsunął delikatnie Hannah i sięgnął do kieszeni spodni.
Patrząc z lekką tremą na dziewczynę niepewny jej reakcji wyciągnął i założył jej pierścionek na palec.
-Panno Lummis czy…czy zechcesz zmienić wkrótce nazwisko na Cartwright?
-Tak, ja…- tak- zaskoczona niewiele była w stanie powiedzieć, reszta słów utknęła jej w gardle.
Oczy znów stały się wilgotne, lekko pociągała nosem próbując zapanować nad kolejną falą łez. Adam objął dziewczynę, pocałował skroń i weszli do domku.
Hannan pierwszy raz od trzech tygodni z przyjemnością jadła kolację. Przyglądała się jak Adam przeżuwał kolejne kęsy kanapki i popijał kawę. Nigdy nie sądziła, że tak prosta czynność jak widok mężczyzny przy stole może sprawiać jej tyle przyjemności. Kiedy Adam wziął do ręki filiżankę w taki charakterystyczny sposób i przyłożył do ust Hannah mimowolnie parsknęła śmiechem.
-Co? – Adam odsunął filiżankę i zerknął na Hannah z błyskiem w oku unosząc brew.
-Robisz to tak majestatycznie, że mogłabym patrzeć na to do końca życia.
-Jak piję kawę? – Adam roześmiał się głośno odkładając lekko onieśmielony filiżankę na spodek.
Spojrzał na dziewczynę mrużąc oczy, doprowadzając ją do lekkiego zawstydzenia. Wstała pod pretekstem dolania kawy do dzbanka. W kuchni dotknęła piersi. Serce waliło jej niemiłosiernie. Odetchnęła mocno kilkakrotnie i wróciła do salonu. Nalewając pachnącą kawę Adamowi mimowolnie zmierzwiła mu włosy. Spojrzał na nią i przyciągnął do siebie wtulając w nią twarz. Hannah odstawiła dzbanek i zanurzyła niepewnie dłonie w gęstwinie jego włosów.
Adam wstał i wziął ją na ręce. Nim dotarł do łóżka syknął z bólu. Postawił Hannah ostrożnie na podłodze mimo bólu, mimo grymasu na twarzy.
Dziewczyna dotknęła twarzy Adama, nieśmiało jakby z lękiem. Jej palce musnęły jego brwi, ześlizgując się powoli na usta, by dotrzeć do mocno zarysowanej szczęki i policzków pokrytych kilkudniowym zarostem. Czuła, że mięśnie jego twarzy napinały się przy okazji tej połowicznie kontrolowanej wędrówki jej delikatnych palców. Dłonie dotarły do kołnierzyka koszuli. Spojrzała z wahaniem, ale gdy Adam położył dłonie na jej talii powoli rozpięła, trzęsącymi się dłońmi, guziki jego czarnej koszuli. Delikatnie zsunęła mu ją z ramion. Położyła dłoń na wysokości serca wyczuwając jego przyspieszony i mocniejszy rytm. Adam głęboko nabrał i wypuścił powietrze próbując opanować napięcie. Jego dłoń przesunęła się po jej plecach i znalazła chwilową przystań na jej karku i szyi.
-Chcę zobaczyć – szepnęła dziewczyna.
Przesunęła się za plecy mężczyzny wciąż wędrując dłonią po klatce i plecach mężczyzny doprowadzając jego ciało do wyrzutu adrenaliny. Drżącymi palcami dotknęła kilkucentymetrowej rany między łopatką a kręgosłupem.
„Cena wybaczenia” – pomyślała muskając, delikatnie, ustami ślad po szyciu.
Adam westchnął ponownie i odwrócił się do Hannah kładąc dłonie na ramionach. Przesunął je na szyję, zatapiając je w końcu w miękkich włosach. Pocałował ją w kąciki ust, a kiedy ona lekko rozchyliła usta czekając na nadchodzącą namiętność pocałował ją najpierw delikatnie raz i drugi, by potem wedrzeć się coraz bardziej zachłannie i gwałtowniej. Jego ręce błądziły po jej ciele rozpinając guziki jej sukni. Zsuwająca się z jej z ciała suknia i towarzyszący jej delikatny szum zadziałał na oboje jak afrodyzjak. Adam ciągle całując Hannah przygniótł ja swoim ciałem tak iż z trudem mogła oddychać. Leżąc na plecach delektowała się jego jestestwem. Nigdy nie sądziła, że ciężar ukochanego mężczyzny doprowadzi ją do takich dreszczy. Zanurzyła dłoń w jego kruczoczarnych, miękkich włosach, zaciskając palce z trudem panując nad tym by nie wyszarpnąć pojedynczych kosmyków.
-Adam ja nigdy….-zawstydzona spojrzała mu w oczy.
-Jeśli chcesz zaczekać…
-Nie…ufam Ci…
Adam uśmiechnął się delikatnie odgarniając kosmyk włosów z jej czoła. Popatrzył z miłością i czułością, którą nie obdarzył dotąd żadnej innej kobiety.
-Będę delikatny…-szepnął chrapliwie zatapiając się ustami w zagłębienie jej szyi.
-Wiem- westchnęła z jękiem wyginając ciało w łuk.
Obejmując go ramionami za szyję, wiedziała, że tak będzie. Ufała mu. Kochała. Tylko to się liczyło.
*******
KONIEC
*******
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 16:58, 08 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:01, 08 Lut 2014 Temat postu: Moja wersja "The Secret" |
|
|
Wnioskuje ,że Joe nie został powieszony ?
Adam znalazł miłość życia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:10, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
O łosia pytałam przez grzeczność, bądź co bądź, to sporo namotał ... nie masz sumienia, Adaś ledwo co podniósł się z łoża boleści, a Ty każesz mu się tak wysilać ... trochę to dziwne ... ten przeskok od podziwu majestatycznego picia kawy, po chęć obejrzenia blizny po postrzale ... teoretycznie te rzeczy nie mają ze sobą wiele wspólnego, tu okazuje się, że ... aż wibruje Podziwiam opanowanie Hannah. Po takiej reakcji Adama to ja bym raczej upuściła z wrażenia dzbanek z kawą, a ona ... odstawiła! Doskonała żona i pani domu z niej będzie
Fajne, szkoda, ze takie krótkie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 17:21, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Cieszę się, że pikniku nie było. To, co napisałaś, jest o niebo lepsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Sob 17:32, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
dowiedziałam się, że kawę można pić majestatycznie Chyba tylko Adam to potrafi
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:01, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
To picie kawy z filiżanki to dla Mady ,a majestatycznie tylko Adam Cartwright potrafi pić nawet jeśli byłaby to kawa ze spodka
Ewelina napisała : "Po takiej reakcji Adama to ja bym raczej upuściła z wrażenia dzbanek z kawą, a ona ... odstawiła! "
Miała rozlać w pierwotnej wersji, ale na Boga on tylko przytulił sie do niej więc i rozlewać nie musiała
i w skrócie : łoś zawisnął, Joe nie zawisnął, a Adam dochodził do siebie od miesiąca, ciało młode, szybko się goi to i dał radę wstać z tego łoża boleści...a może ja niewyraźnie opisałam, ale kiedy ona oglądała jego ranę na plecach ciągle stali na podłodze więc chyba mogła na chwilę oderwać się od oczu Adasia i zobaczyć gdzie kulka utkwiła
dzięki, że Wam się podobało
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 19:03, 08 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:06, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | To picie kawy z filiżanki to dla Mady |
Dziękuję. Cieszę się, że koleżanka pamięta o takich drobiazgach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neth P
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:19, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: |
Miała rozlać w pierwotnej wersji, ale na Boga on tylko przytulił sie do niej więc i rozlewać nie musiała
|
"Tylko" się przytulił? Jak dla mnie to by wystarczyło żeby rozlać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:20, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
miałam pisać żebyś nie czytała NethP bo oni bez ślubu...ale o rękę poprosił
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neth P
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 19:28, 08 Lut 2014 Temat postu: |
|
|
Prawda, poprosił więc od biedy mogę mu wybaczyć A scena ogólnie bardzo romantyczna, więc przeczytałam bez zgorszenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|