|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:44, 26 Paź 2013 Temat postu: Ben i Katherine. |
|
|
Tradycyjnie zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Sob 8:45, 26 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:21, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Trudno powiedzieć. W zasadzie była akceptowana przez synów Bena, tylko ta jej ślepa miłość do syna. Jakoś nie widzę Edena na ranczo ... Ją tak, ale jej syna?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 14:42, 26 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
W tym wypadku,miłość Bena przegrała z miłością matki do syna...ślepą,niewidzącą nic poza"idealnym" synem miłością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:03, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ben i Katherine = ładna para. Nie wróżyłabym im jednak świetlanej przyszłości. Gdyby nawet syn Katherine - Eden nie był ścigany przez prawo, sprawiałby mnóstwo problemów. Nie sądzę, aby się podporządkował Benowi. Dochodziłoby też do kłótni z Adamem, który nie tolerował obiboków. Ben znalazłby się między młotem i kowadłem. Ciekawe, po której stronie opowiedzieliby się Hoss i Joe. Wszak Eden był zawołanym kłamcą i umiał czarować ludzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:09, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Hoss i Joe z pewnością stanęliby murem za Adamem, chocby Eden ich czarował ze wszystkich sił, a Ben prosił o wyrozumiałość. Jak zauważyłam, w początkowych sezonach mieli bardzo duże zaufanie do rozsądku Adama i podporządkowywali się jego decyzjom. Nawet, jeśli uważali je za nierozsądne, tak jak np. w przypadku braku zgody na warunki porywaczy w jednym z odcinków (Death at dawn). Była dyskusja, Adam powiedział "to rownież mój ojciec" i ... postawił na swoim. Jak się okazało miał rację.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 12:17, 27 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 12:43, 27 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Bracia,głównie Joe,bardzo często w wielu problematycznych sprawach,ostro dyskutowali z Adamem,ale też w większości tych spraw ufali jego trzeźwemu podejściu,rozsądkowi i opanowaniu.Nie podlega dyskusji fakt,że w obliczu domniemanego konfliktu na linii Adam-Eden,młodsi bracia trzymaliby stronę Adama...wszak po cichu,ale go podziwiali i darzyli szacunkiem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|