|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 14:26, 05 Mar 2012 Temat postu: Peggy Dayton |
|
|
Peggy jest przeurocza.
Rzadko się zdarza by dzieci grały tak naturalnie ,bez sztuczności i zmanierowania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:03, 06 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Ta dziewczynka nazywała się Katherine Marie Sweet czyli Katie Sweet i wystąpiła w czterech odcinkach Bonanzy:
The Waiting Game,
The Cheating Game,
The Pressure Game,
Triangle.
W pierwszym z tych odcinków rozpoczynała się jej znajomość z Adamem. Początki były trudne bo zajmował miejsce jej nieżyjącego ojca. Peggy została wplątana w problemy matki, która nie umiejąc jej powiedzieć o śmierci taty wymyśliła grę w liczenie i czekanie na jego powrót.
Adam próbował przekonać Laurę, że powinna wszystko córce wyjaśnić. Że dziecko nigdy nie jest za małe aby poznać taką prawdę. On w końcu też był taki mały gdy tracił matkę Hossa a potem Joe. Laura poprosiła Adama aby to on powiedział Peggy, że jej tata już nie wróci. Świetnie sobie poradził a mała Peggy okazała się doroślejsza niż jej matka. Wiedziała o wszystkim ale bała się tej prawdy. Bała się tym bardziej, że jedyna osoba którą kochała, nie chciała jej tej prawdy powiedzieć.
[link widoczny dla zalogowanych]
Zajmę się nim ale nie ze względu na ciebie. Nadal cię nie lubię.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Bardzo lubię tę parę. Szkoda, że to nie poszło w tym kierunku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 14:18, 06 Mar 2012 Temat postu: Peggy Dayton |
|
|
Czytałam że uważała że był najprzystojniejszym mężczyzną jakiego kiedykolwiek poznała i że czuła że naprawdę ją lubi.
I to widać -jest ta "chemia 'między nimi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:19, 15 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Fragment wywiadu dorosłej już Katie Sweet o Pernellu:
Katie - But I'll tell you: the guy who was just the *best* was Pernell Roberts. And I think there was something - it might have been on your website - that "there was no chemistry between Pernell and Kathie Browne but, boy, the chemistry was with Katie Sweet and Pernell Roberts." He was a family guy, he had kids of his own - - and he *liked* me! We would play Frisbee with the film cans. You know, when they used to use the real film, there were kind of big metal...
Sure, 35 millimeter --
Katie - flat cans. Yeah, and they would take them apart, and, you know, toss them like Frisbees. He'd play ball with me, we'd toss the baseball and stuff. And he was just sooo cool. The thing about being a child -- there was no -- nobody was going to make any points with anybody "buddying-up" to me. I was a kid. I didn't know anybody, I didn't have any "pull" with anybody important, really. And there were a handful of people, through my career, who were just way cool and just *spent time* with me, in spite of that.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:20, 09 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Peggy jest przeurocza. Ciekawa jestem jak dalej potoczyły się lej losy po tym jak wyjechała z Laurą i Willem gdzieś daleko. Dobrych perspektów raczej nie widać: podberający innym zabawki ojczym (zresztą odniosłam wrażenie, że ona nie przepadała za Willem), niedojrzała matka i na dokładkę ciocia intrygantka...
Swoją drogą Katie była świetną małą aktorką, dlaczego później nie mogła pojawić się w Bonanzie w innej roli. Cała masa aktorów tak robiła, grali jedną postać, a za kilka odcinków wracali jako ktoś zupełnie inny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Nie 17:03, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Peggy i Adam- mi się ta relacja naprawdę podoba.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 17:10, 15 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Roberts na pewno jeszcze nie wszedł w okres zdziecinnienia, ale widać z ekranu, że tych dwoje świetnie sie bawi.
A swoją drogą , jak wypatrzyłam na WIKI, żona nr 4 Pernella była młodsza o parę lat od Peggy. Jakie to życie zawiłe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:38, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Ogólnie jakoś tak pasował do dzieci. Jego sceny z dziećmi wyglądały bardzo naturalnie, prawdziwe, bez względu na to, co robił: czy rozmawiał o śmierci czy wiązał kapelusik.Chyba szybko nawiązywał z dziećmi dobry kontakt.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:42, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
Tak, był jeszcze odcinek The Jack knife, tam też grał z małym chłopcem i swietbie razem wypadli i ten odcinek w którym bracia opiekują się z bliźniakami. Fajnie wyglądał, kiedy ubierał lalkę dla dziewczynki i ktoś zapytal go - nowe hobby, panie Cartright? Chyba naprawdę lubił dzieci.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 23:43, 16 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:50, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
I dzieci lubiły jego. Jak się kogoś nie lubi to raczej ciężko przebywać w towarzystwie tej osoby i raczej ta niechęć jest widoczna. WYchodzi na to, ze Robertsa nie lubiła tylko produkjca...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:55, 16 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
No własnie, wszyscy prawie dobrze go wspominają, dzieci bardzo dobrze, tylko producent niezbyt, Dopiero po latach jakies tam słówko dobre pisnął, może przez przeoczenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:08, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Bardzo lubię ten duet. Chciałabym, żeby mnie ktoś tak uważnie słuchał, jak Adam słucha Peggy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:10, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Smutne bylo to, że nie widziałam z żadnym z odcinków Laury tak słuchającej córki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 1:24, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Bo Laura chciała, żeby wszyscy słuchali jej. Nie miała więc czasu na ciekawe rozmowy z Peggy. Jedyna rozmowa między nimi, jaką kojarzę, to zdaje się ta z drugiego odcinka bonanzowej opery mydlanej. Ta, kiedy Peggy wdrapuje się na oparcie fotela, w którym siedzi Laura i mówi jej kilka mądrych słów. Odpowiedzi Laury są na zasadzie tak, acha, dorośli tak mają... Więc to chyba też nie do końca roznowa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 1:35, 01 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
To bylo raczej pocieszanie Laury przez córke, rozmów to ona z nią nie przeprowadzala, troche gadala z cioteczka Lil, ale niewiele mądrego wypływalo z tych rozmów... Cioteczka pytala ją, czy kocha Adama, ona oczywiscie nie wiedziala, ale dzielnie odparła, że uloży się wszystko po slubie i ciocia dopingowala ich do tego związku, choc widziała i wiedziala, że coś nie tak...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|