www.bonanza.pl

[Domi]

Alice Cartwright - Forever seria czternasta odcinek pierwszy i drugi



Kadry by Yume Kou

Alice przyjechała do Virginia City w 1872 roku, wraz z bratem - Johnem Harperem, uzależnionym od hazardu. Zatrzymali się w hotelu. Już pierwszego dnia John, który przez cały czas obiecywał jej, że się zmieni, udał się do saloonu, by grać w karty. Oczywiście próbował oszukać siostrę, jednak ona dostrzegła przez okno dokąd idzie. Podczas gry John wdał się w bójkę a ponieważ był pijany stracił przytomność po pierwszym uderzeniu. Został uratowany i przyniesiony przez Joe, który akurat przebywał w saloonie razem z Candy'm. Naturalnie w hotelu Joe zastał Alice, która na początku potraktowała go chłodno, myśląc, że to on pił z jej bratem, jednak w ostateczności przeprosiła za swoje zachowanie. Gdy Joe dowiedział się, że mężczyzna nie jest jej mężem, zostali przyjaciółmi. Jakiś czas potem Alice podjęła pracę w sklepie z konfekcją damską. Joe udał się tam, pod pretekstem kupna kapelusza dla koleżanki. Z trudem zdołał zaprosić ją na wieczorną zabawę, następnie uciekł. Po wspólnie spędzonym wieczorze ich wzajemne stosunki bardzo się ociepliły. W końcu Joe zdecydował się ożenić z Alice. Wraz z Benem, Jamie'm i Candy'm wybudowali przepiękny żółty domek, gdzie potem zamieszkał. W krótkim czasie po ślubie Alice oznajmiła, że spodziewa się dziecka. Tymczasem jej brat tułając się po zaułkach został znaleziony przez wierzycieli, którzy mimo jego protestów pojechali wraz z nim do Ponderosy. Nie znajdując pieniędzy zdecydowali, że zabiorą coś innego. Była to szkatułka z naszyjnikiem, należące niegdyś do Marie, które Alice dostała od Joe w dniu ślubu. Pani Cartwright nie mogła się zgodzić, by to jej odebrano i próbowała uciec ze szkatulką. W konsekwencji została zabita a żółty domek spalony. Prawie cała druga część Forever opowiada o zemście, którą Joe obiecał dokonać na jej mordercach.
(To wszystko napisałam dla tych, który nie znają Forever. Mam nadzieję, że wprowadziłam a nie wyczerpałam temat... jest jeszcze dużo rzeczy do dyskusji... )

[zorina13]

Piękna para ,jak patrzę na zdjęcia.
Widać taką czułość i miłość między nimi.

[Domi]

To było przesłodkie... mam 200 kadrów, zrobionych nie do filmiku, ale po prostu dla siebie, ponieważ była bardzo szczęśliwa, że mogę obejrzec ten odcinek... jutro "Yume Kou" wstawi jeszcze kilka, dzisiaj musi wybrac które...
Ale... tak.... on się bardzo zakochał... jak na miłośnika wszelakich pocałunków, to ich pierwszy był bardzo delikatny... on ją tylko cmoknął w usta, jak mały chłopiec... to było, kiedy żegnali się po zabawie... a kiedy Alice weszła już do domu, Joe jakiś czas patrzył w okno przyjmując przeróżne dziwne pozy, następnie chwycił się za głowę mrucząc "Czemu ja gadam takie głupoty"... czy coś podobnego... dla mnie to było słodkie...