|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:48, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Jeden i drugi chłopaczek został bez mamy już na progu życia...ani jeden z nich nie zaznał matczynej miłości...tej najpiękniejszej na świecie...żadnemu mama nie śpiewała kołysanek,nie tuliła do snu,nie opowiadała bajek i nie opatrywała rozbitych kolan...małe biedactwa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Odwiedzająca dnia Pon 19:49, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:00, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
No... to musiało byc okropne .
Ale z kolei zaznali aż nadmiaru ojcowskiej troski, której też nie dane zaznac każdemu...
Oboje rodzice są ważni, gdy brakuje któregoś to całe życie się czuje, że to dzieciństwo było jakieś niepełne, mimo, iż czasem także szczęśliwe...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:05, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
No, nie wiem. Ben został bez żony. Musiał zbudować dom, zdobywać pieniądze na kupno ziemi, załatwiać interesy. Mam wrażenie, że chłopcami dorywczo opiekowały się żony sąsiadów a właściwie maleńkim Hossem najwięcej zajmował się Adam. Potem, kiedy Ben przywiózl trzecią żonę, Marie opiekowała się chłopcami, ale to też zbyt długo nie potrwało. Zdaje się, że to na Adasiu większość obowiązków ojcowskich spoczywała. Nawet wspominali, że chodził do szkoły, jeśli któryś z młodszych braci coś spsocił. Adam! nie Ben...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:06, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Niestety, ominął mnie dzisiejszy odcinek, nad czym ubolewam. Jednakowoż doszły mnie słuchy, że Ben trzymał oprawiony w skórę dziennik ... w stodole na półce. Prawda to czy jakieś baśnie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:09, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Był to dziennik,zapiski z ich wędrówki na zachód.I gdy razem z Hossem czekali na oźrebienie klaczy,Ben czytał synowi swoje wspominki,ponieważ dotyczyły one głównie Inger,mamy Hossa.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Odwiedzająca dnia Pon 20:12, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:13, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Trochę to było dziwne. Wielki dom. Mnóstwo półek. Mebli itd a on taką pamiątkę w stodole trzymał?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:18, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Zamiast postawić taką pamiątkę"relikwię"wręcz"na poczesnym miejscu,na półce,wśród wielu innych książek,on zamelinował tak cenny rękopis...w stodole,gdzie narażony był na zniszczenie z wielu powodów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:26, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
To zupełnie niepodobne ani do Bena, ani do Adama i Hossa. Badź, co bądź, to zapiski z podróży jego rodziców. (Hossa, który może sentymentu do książek nie miał, ale taką księgę trzymałby nawet u siebie w pokoju. Jedną już posiadał. O walkach byków )
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 20:27, 30 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:30, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Znowu scenarzysta poszedł na skróty.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:38, 30 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Widocznie tam miała być...na potrzeby scenariusza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sandra Cartwright
Gwiazda szeryfa
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:21, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Oglądając ten odcinek od razu przypomniał mi się mój pamiętnik , do którego już od prawie miesiąca nie zaglądałam ... A potem jest fajna pamiątka i wspomnienia. Ben wprawdzie pisał dziennik , i dzięki temu łatwiej było mu podzielić się z synem wspomnieniami na temat jego matki Piękny , ale smutny odcinek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:33, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Od miesiąca nie zagladałaś. To możliwe i logiczne, jeśli nie miałaś czasu lub ochoty. Ale nie przypuszczam, żebyś tak cenną dla siebie rzecz trzymała w stodole, a jeśli takowej nie posiadasz to np w komórce lub na strychu. Scenarzyści znów jakieś grzybki znaleźli na pustyni w trakcie tworzenia ... tak sądzę ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Wto 12:43, 01 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sandra Cartwright
Gwiazda szeryfa
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:42, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Racja ... to było trochę dziwne z tą stodołą ... Ale kiedyś znalazłam też listy mojego taty zakurzone na strychu i zniszczone ... Też się zdziwiłam dlaczego taką ważną pamiątkę trzyma się w takich miejscach . Ja swoje zapiski trzymam w pokoju bo mają dla mnie ogromną wartość .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 12:49, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
No właśnie. Takie rzeczy trzyma się w szufladzie, albo pod materacem, żeby mama, lub babcia nie znalazły. Z listami jest trochę inna sprawa. Rzadko się je przechowuje, stąd może to wyniesienie na strych. Kiedyś stare, szlacheckie rodziny gromadzily korespondencję, archiwizowano nawet ją. To były ciekawe rzeczy - listy od władców, biskupów, przywileje krolewskie itp ... Prawdę mówiąc, to ja pieczolowicie przechowuję tylko te kartki, jakie dostawałam od męża w czasie pobytu w szpitalu, po urodzeniu pierwszego dziecka. Miłe, pełne radości ... fajne no i mam listy, jakie pisał mój Tata do mojej Mamy, kiedy leżała w szpitalu, po urodzeniu mnie Listów z czasu pobytu w szpitalu po urodzeniu drugiego dziecka nie mam, bo ... nie zdążył nic napisać. Krótko byłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sandra Cartwright
Gwiazda szeryfa
Dołączył: 19 Wrz 2013
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 12:54, 01 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja niestety mało listów napisałam i mało dostałam Szkoda że teraz zamiast listów wszystko załatwia się w formie elektronicznej . Miło jest sobie czasem wziąść coś materialnego do ręki i po prostu powspominać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|