|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:02, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Moje pierwsze wrażenie - ta Matka Veronica jest po prostu wredna! Mam wrażenie, że kiedy zobaczyła jak jej podopieczna wyjmuje kulę temu bandycie coś zrozumiała...
Ta Mary Katheleen była śliczna! Bardzo by pasowała na żonę Hossa. Urocza gadułka wogóle nie pasująca na zakonnicę. Słowo!
Szkoda tylko, że ten bandyta przeżył - powinien był zginąc. Ale tak to już jest...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Domi dnia Śro 18:25, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:08, 25 Wrz 2013 Temat postu: a question of strenght |
|
|
Tak ,wydawała się zimna i bezwględna ,mówiła tylko o odzyskaniu pieniędzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:14, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Zależało jej na nich - chciała zbudowac ten szpital. Zupełnie jakby nie rozumiała, że ten bandyta jest nieprzytomny i może umrzec. Ale w sumie miała słuszne przeczucie, że on je ma...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:17, 25 Wrz 2013 Temat postu: a question of strenght |
|
|
Jednak umiała trafnie oceniać ludzi.
Mary Kate od razu zdobyła moją sympatię ,taka szczera ,prostolijna ,dobra,czysta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:22, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Matka Veronica nie była wredna. Ona po prostu miała pewne zadania do wykonania. Miała ocenić, czy Mary będzie szczęśliwa jako zakonnica, czy naprawdę jest powołana, czy tylko bardzo chce być powołana. Czasem rola wychowawcy, czy przełożonego nie jest łatwa. Więcej dobrego można zrobić komuś potrząsając nim, nawet brutalnie pokazując mu, że błądzi, niż głaskając go po główce i mówiąc mu, jaki jest wspaniały.
A z bandytą, jak się okazało, miała rację.
A tu takie trochę inne spojrzenie na Matkę Veronicę:
[/URL]
Ilka Windish na planie odcinka
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:23, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Urocza była ta dziewczyna! Ja też polubiłam ją od razu. Jak już wspomniałam taka osoba pasowałaby do Hossa. Poradziłby sobie z nią napewno...
Ale coż... klątwa...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:25, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ciekawe zdjęcie... A to było jak wspominałam pierwsze wrażenie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:29, 25 Wrz 2013 Temat postu: a question of strenght |
|
|
Ciekawe na czym ta kątwa polega ?
A Mary Kate nie miała niebieskiej sukienki ale i tak musiała umrzeć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:47, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Klątwa? No jak! Każda kobieta, którą pokochają umiera! Zaczęło się od wszystkich żon Bena. Ale on przynajmniej zdążył się ożenic...
A ta niebieska sukienka to jakieś fatum? Ona była w habicie...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Domi dnia Śro 18:47, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:49, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Nie miała niebieskiej sukienki,to fakt,ale skłaniała się ku Hossowi...i już to, skutecznie ją wyeliminowało...w oczach scenarzystów i Dortorta.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Odwiedzająca dnia Śro 18:50, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:49, 25 Wrz 2013 Temat postu: a question of strenght |
|
|
A tak my sobie żartujemy z tej niebieskiej sukienki ,która nosi prawie każda pani w serialu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:56, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
No nie! To już tak trzeba było zaciskac pasa?
Muszę uważnie obserwowac, czy ta sukienka gdzieś jest. Bo skoro ma byc... to gdzieś byc musi!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:08, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Chodzi raczej o to,że każda kobietę,która w serialu nosiła niebieską suknię i w której zadurzył się któryś z Cartwrightów spotykało jakieś nieszczęście.
Ewentualnie związek rozpadał się z zupełnie innych przyczyn,wybranka odjeżdżała,pozostawiając nieutulonego w smutku któregoś z chłopców Bena{zdarzało się,że i samego Bena}.
To jest właśnie"fatum niebieskiej sukienki"
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Odwiedzająca dnia Śro 19:10, 25 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:40, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Acha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lidka
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Śro 20:19, 25 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Ja miałam takie wrażenie, że jak na zakonnice to siostry trochę z makijażem przesadziły, szczególnie u Mary Kathleen był widoczny.
Ciekawa jestem, skąd siostra Veronica wiedziała, że bandzior jednak ma jej pieniądze, taka przenikliwość, czy jednak jakaś nieczułość i zacięcie? Bo jednak wersja ze zbiegłym wspólnikiem była najbardziej prawdopodobna.
Zastanawiam się, dlaczego gdy w filmie pokazują zakony, to właśnie w ten sposób: zniechęcające młodych pełnych zapału ludzi, poddające ich jakimś próbom jak w dziecięcych zabawach, głuche na ich racje. Czy to tak rzeczywiście wygląda? Bo mi się taki obraz nie podoba i nie przekonam się raczej do takich metod.
A tak poza tym, to czy możecie mi wytłumaczyć, dlaczego Hoss nie pojechał dalej z siostrą Veronicą? - przecież oboje zmierzali do tego samego miasta, to czemu został na tej stacji dyliżansów w końcowej scenie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|