www.bonanza.pl

[Aga]

Trzeba się poważnie zastanowić... przeliczyć trzeba bo musi być wyjaśnienie. Rata 800 dolarów, ciuchy (juz się zmęczyłam tym absurdem) ....nie, faktycznie macie rację...

[ADA]

A, cóż tu liczyć. Spłukany był i tyle wszak to prawdziwy mężczyzna. Może akurat zaszalał i kasy zabrakło ... Może pod wpływem przemożnego impulsu, tak spontanicznie poddał się biegowi zdarzeń ... wszak wszystko jest możliwe

[Mada]

Adam był zbyt inteligentny i odpowiedzialny, żeby wydawać wszystko i nie posiadać przysłowiowego dolara w zapasie. To zbyt głupie, aby mogło być prawdziwe.
Szkoda, że scenarzyści nie mogli się do końca zdecydować co do charakteru Adama. Raz im wychodził poważny i odpowiedzialny, innym razem - po prostu frajer.

[Ewelina]

A czymże miał się tak spłukać ... jeśli się upił, to i tak mu sporo powinno zostać ... jeśli zaszalał z damami w San Francisco, to na pewno obliczył wcześniej, ile może wydać ... bardzo nieprawdopodobna sytuacja z tym brakiem pieniędzy ...

[ADA]

A może w tym San Francisco oprócz kobiet, był także poker, przecież grywał ..., ale nie ... duża przegrana to nie podobne do Adama, szybciej już Hoss No, to nie mam już pomysłu ... podobnie jak scenarzyści Bonanzy

[Ewelina]

Przegrana w pokera ... to niepodobne do Adama ... on zresztą chyba nieźle grał i na pewno szybko liczył ... jeżeli już, to raczej wygrywałby ... i to byłaby gra o niewielkie sumy ... Kobiet prezentami raczej również nie obrzucał ... jedynie Ann, która bardzo mu pomogła sprawił ciuchy ... cieszyła się z tej sukienki jak dziecko Ale nie bylo widać, żeby kwota wydana na te sprawunki zwaliła go z nóg. On jej dał pieniądze, rzeczy kupowała Ann. Laurze również nie kupował prezentów ... Peggy przywiózł jakiś upominek z San Francisco

[Aga]

A może było tak, że akurat kilka tygodni wcześniej zapłacił dobrym ludziom 800 dolarów na ratę za ziemię, chwilę później wykupił dług Eda Paysona, potem konia. Wszak wiedział, że za chwilę wygra 1000 dolarów.
Przykład: mam 20 000 zł na koncie. kupuję auto, opłaty bieżące wydatki, na koncie prawie zero ale wszak za chwilę wpadnie pensja, a jeść co mam Pa nakarmi, a to zaszaleję i kupię sobie strzelbę.
Adam mógł zadziałać spontanicznie i kupić sobie jeszcze tę cholerną strzelbę spłukując się do zera....przecież za chwilę miał mu wpaść 1000 dolarów Adam to tylko człowiek...piękny, mądry, inteligentny, rozważny, przewidujący, ale ...mogący chyba raz zadziałać spontanicznie

[Mada]

Aga, szukasz rozwiązań? Usprawiedliwiasz głupotę scenarzystów? Nie spodziewałam się.

[Aga]

nie usprawiedliwiam głupoty scenarzystów. Zamarzyłam się i poszybowałam sobie myślami do Nevady starając się wejść w skórę Adasia...

[Ewelina]

Jakoś mi ta spontaniczność w wydatkach do niego nie pasuje. Jedyny spontaniczny gest w jego wykonaniu, jaki zapamiętałam, to wskoczenie na konia i okrzyk Ju huuu! w Springtime ... pozostale czynności były raczej skalkulowane ... włącznie z odejściem z Ponderosy ... czuł, że ktoś za nim pogoni ... stojąca przed Joe perspektywa załatwiania spraw w banku i robienia rachunków z gaspodarstwa uskrzydliła młodszego brata, że pognał za Adasiem ... Nawet kobiety uwodzil zgodnie z założonym planem ...

[Mada]

Po prostu dobry strateg.

[Ewelina]

Dlatego przeważnie wygrywał w szachy i warcaby ... nawet z Benem. Potrafił przewidywać ich ruchy

[Aga]

[Ewelina]

Aga, on finansowo pomógł Edowi Paysonowi, ponieważ stać go było na to, MIAŁ pieniądze, wydatek 800 dolarów też nie rujnowal jego konta ... tej pani związanej z Daytonem, też bez wahania dał 500 dolarów, bo po prostu je posiadał i nie były to jego ostatnie centy ... Nie pasuje mi do jego osobowości wydanie ostatnich pieniędzy na zakup strzelby, zwłaszcza, że u nich sporo broni było ... stały szeregiem ... w szafce. Nawet perspektywa "pewnego" zarobku do tego by go nie skłoniła. Nie Adama.

[Mada]

Zgadzam się z Eweliną w całej rozciągłości jej wypowiedzi - wzdłuż i wszerz. Aga, poddaj się i przyznaj, że to Adamowe spłukanie jest baaardzo mocno naciągane.