www.bonanza.pl

[Mada]

Dortort urósł do rangi demona.

[Ewelina]

Kiedyś rozważałyśmy moment, kiedy Adam wpadł do wody chcąc uratować cielaka - czy zgubił tupecik w wodzie, czy nie? I co przeżywał Dortort na brzegu ... niektóre obstawiały wersję, że zgubił i zanurkował, żeby wyłowić, bo nie chciał za niego płacić To był moment, więc powątpiewałyśmy w tę możliwość - zanurkowanie, wyłowienie i wsadzenie tego na łeb musialoby dłużej potrwać A Dortort na brzegu rozważał, co lepsze - definitywne pozbycie się kłopotliwego aktora, czy zyski, jakie on przynosi ... to dopiero musiał być dylemat ... analiza filmu klatka po klatce wykazała, że nie zgubił, tylko mokre włosie mu się przylepiło do czaszki ...

[Aga]

"zanurkowanie, wyłowienie i wsadzenie tego na łeb musialoby dłużej potrwać"
czy Ty musisz zawsze tak dobitnie żeby od razu kurka wodna ta wyobraźnia szybowała - ja Cię kręcę

[Mada]

Lepiej, żeby Aga nie czytała tego, co napisałaś, bo znowu nie będzie mogła spać.

Aga była szybsza...

[Aga]

już nie mogę

[Ewelina]

Pomyśl o scenie w kuźni Powinna pomóc na sen

[Aga]

to i zdjęcie Adasia z brwią

[Domi]

Czy ja czytam słowo "łeb" w odniesieniu do Adasia?! Nie wierzę co czytam...

[Mada]

Na pocieszenie
[link widoczny dla zalogowanych]

[Aga]

pocieszaj dobrze Ci idzie

[Ewelina]

I to jest właściwe podejście do problemu

[Aga]

taaak...ale i tak Ci nie zapomnę omal w traumę nie popadłam lepiej dobieraj słowa...nie tak obrazowo...w tej materii rzecz jasna

[Ewelina]

Dobrze, wyobraź sobie, że tam napisałam "zanurkował, wyłowił i odlożył na miejsce"
Może być?

[Aga]

o wiele lepiej...bo ja od razu wyobraziłam sobie (wcześniej ) jak on wyłowił i chlasnął sobie taki mokry błyskawicznie bo Dortort...czeka

[Ewelina]

Czeka? Raczej czatuje