www.bonanza.pl

zorina13

data urodzenia: 1924-01-14
data śmierci: 1989-05-07 (odszedł w wieku 65 lat)
miejsce urodzenia: Nowy Jork, Nowy Jork, USA
Wzrost: 191 cm
stan cywilny: żona Janice Cooper (08.12.1948 - 1983, rozwód), 2 dzieci: syn Steven (ur. 18.12.1952) i córka Toni (ur. 1958)

stan cywilny: żona Janice Cooper (08.12.1948 - 1983, rozwód), 2 dzieci: syn Steven (ur. 18.12.1952) i córka Toni (ur. 1958)

biografia (1) +
Jego rodzice, myśląc o dobrej przyszłości dla syna zapisali go do szkoły wojskowej. Jego jednak nie pociągało wojsko, ale aktorstwo. Porzucił szkołę, a mając za atuty urodę i wzrost rozpoczął pracę jako model. Jego zdjęcia zaczęły się pojawiać na okładkach wielu magazynów. Kiedy nie pracował jako model, studiował w szkole dramatycznej. W latach 50-tych wyjechał wraz z żoną poślubioną kilka lat wcześniej do Hollywood. Tam po niedługim czasie Universal zaproponował mu kontrakt. Zagrał jednak w niewielu filmach: "Bonzo Goes to College" (1952) czy "The Man from the Alamo" (1953). W 1953 roku opuścił Universal i rozpoczął pracę dla Allien Artists i Warner Bros. Zainteresowała się nim również telewizja. W 1957 roku wytwórnia Disney szukała aktora do roli w serialu telewizyjnym "Zorro". Guy został wybrany do głównej roli po tym, jak olśnił swą grą w filmie "I Was a Teenage Werewolf"(1957). Podpisano z nim kontrakt i rozpoczął grę w serialu. Seria filmów o zamaskowanym obrońcy uciśnionych była bardzo popularna. Kręcono ją do 1961 roku. Po zakończeniu pracy nad serialem Guy zagrał w filmie "The Prince and the Pauper" (1962). Potem wyjechał do Europy i tam wystąpił w kilku filmach. Po filmie "Lost in Space" nakręconym w 1968 roku, postanowił wycofać się z aktorstwa. W dniu śmierci został znaleziony w swym mieszkaniu. Zmarł z powodu tętniaka mózgu w wieku 65 lat.

zorina13

Cudowny uśmiech -mógłby rostąpić górę lodową i pewne podobieństwo do Clarka Gabla.

zorina13

Guy Williams i Johnston McCulley -pisarz który stworzył postać Zorro

zorina13

Z nim jest pewien problem -bo jako Diego de la Vega -Zorro był jest i będzie najlepszy to do Bonanzy nie do końca pasował.

ania2784

Dla mnie to on wcale nie pasuje do Bonanzy. Oglądając odcinki z nim w roli Willa, mam wrażenie, że on jest z zupełnie innej bajki. Taki chłopak z miasta na siłę wsadzony w kowbojki. Jako Zorro był najlepszy. Dla mnie też nie ma innego Zorra. Williams spotkał się też wcześniej z Landonem na planie filmu Byłem mastoletnim wilkołakiem.

zorina13

Właśnie w tym sęk Aniu -nie pasował mi ten strój kowboja do niego.

ania2784

Ja go widziałam jeszcze w tym filmie z Landonem, grał zdaje się posterunkowego czy kogoś takiego. W każdym razie fajerwerków nie było. Podobne wrażenie, jakby coś gdzieś nie grało. Myślę, że Zorro to jego najlepsza rola, potem jakoś nie wychodziło... Z całym szacunkiem dla aktora, ale dla mnie to on się tylko z Zorrem kojarzy.

ania2784

Ustaliłyśmy co prawda, że bonanzowe ubranku do niego nie pasowało, ale on fizycznie do Bonanzy pasował. trzeba powiedzieć, że jest na co spojrzeć. Konkurencją to on był mocną, nie tylko dla Landona...

Zdjęcie pochodzi z filmu Damon and Pythias

Rika

Zgadzam się, że jest na co popatrzeć ale do Bonanzy mi dalej nie pasuje. Jakoś mi się kłóci ich wspólny wygląd, "wystaje" jak razem stoją. I to nawet nie tylko o wzrost chodzi, sama nie wiem, o co ale jakiś dysonans w tym jest.

ania2784

Zwyczajnie nie wyglądał na kowboja. Jakby się nie starał, to do takiej roli nie pasował.

Ewelina

On miał raczej latynoski typ urody. Jak dla mnie to był najlepszym odtwórcą roli Zorro, jako kowboj, to juz nie to.

ania2784

Ale te nogi...

Ewelina

Szpanować nimi za bardzo nie mógł, faceci noszą spodnie... ot, tyle, co w filmie kostiumowym... zresztą, nie on jeden w tym serialu miał ładne nogi!

ania2784

Zawsze się wszystkiemu da zaradzić. Najwięcej scen miałby rano albo wieczorem, jak jeszcze w piżamce biega... Ja wiem, że nie on jeden miał zgrabne nogi, Landon też takie zgrabne nóżki miał... Wink

Ewelina

Nie Landona mialam na myśli, poza tym oni spali przeważnie w koszulach nocnych i skarpetach, zimno było ... prawie wszystkim