 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:16, 30 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Tyle i aż tyle chyba nie każdemu to mówiła...o.. Arek bardzo literackie imię, o ...Katarzyna bardzo literackie imię, o...Aga bardzo literackie imię, powiedziała to Tobie !!! chyba było miło ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:30, 30 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Aga napisał: | chyba było miło ? |
Nawet bardzo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:47, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
*******************
przedostatni fragment
*******************
Kiedy drzwi zatrzasnęły się za Blondynem i chłopcem, Brunet zwolnił żelazny ucisk na ramieniu Megan i odepchnął ją tak gwałtownie, że cofnęła się kilka kroków do tyłu. Z trudem łapała oddech masując ramię. Brunet patrzył na nią w taki sposób, że Megan sparaliżował strach. Powoli z obleśnym uśmiechem na ustach jego wzrok prześlizgiwał się po sylwetce kobiety.
Zabić zawsze zdąży. Ma jeszcze godzinę do spotkania przy kopalni Sandersa. Zabić zawsze zdąży.
Megan stała na środku pokoju i trzęsła się jak galareta rozważając swoją sytuację. Ciągle myśląc o Timothym zastanawiała się czy ma szanse dobiec do szuflady, w której był rewolwer. W walce wręcz nie miała najmniejszych szans. Ona drobna, on barczysty i co najmniej głowę wyższy. Był trochę potężniejszy od Adama.
Brunet zrobił powoli krok do przodu nie spuszczając z niej oczu. Zmrużył je niczym kot gotujący się do skoku na mysz. Megan nie czekała, odwróciła się błyskawicznie i dopadła biurka. Otworzyła i wyciągnęła broń. Brunet złapał ją za nadgarstek i skierował jej rękę z bronią w górę rechocząc.
-Taka z Ciebie waleczna kocica. – chwycił ją wolną ręką w okolicach karku i przyciągnął do siebie.
Pocałował brutalnie i wtedy broń wystrzeliła. Brunet przerwał na chwilę, wyrwał jej rewolwer i odrzucił niedbale w kąt. Pchnął Megan na łóżko.
*****************
Adam jechał na swoim Sporcie wciąż oszołomiony, ale szczęśliwy jak nigdy. Uśmiechał się pod nosem na myśl, że za chwilę weźmie w ramiona chłopca, który tak bardzo go rozczulał zadając setki pytań, a jego drobne rączki oplatając szyję Adama rozmiękczały jego serce jak ogień wosk.
Wtedy usłyszał strzał. Podniósł głowę i nasłuchiwał chwilę zastanawiając się skąd dobiegł ledwo słyszalny huk. W jednej sekundzie zamarł. Ciarki przeszły go plecach gdy zdał sobie sprawę, że to z domu Meg.
****************
Megan odwróciła się błyskawicznie na brzuch i próbowała dostać się do stolika po drugiej stronie łóżka. Chwyciła lampę i rozbiła ją na głowie Bruneta, którego zamroczył na ułamek sekundy ten niespodziewany atak.
Megan próbowała doskoczyć do drzwi, ale Brunet złapał ją na oślep w pasie i zwalił na podłogę. Zaczął ją dusić jedną ręką, drugą przytrzymując oba nadgarstki , wściekły niespodziewaną obronę tej kruchej dziewczyny.
Megan czuła, że za chwilę straci przytomność. Zaczęło robić jej się ciemno przed oczami, gdy ucisk zelżał. Łapiąc łapczywie powietrze, leżąc z zamkniętymi oczyma słyszała szamotaninę i wystrzał. Otworzyła oczy. Nad nią pochylał się zatroskany Adam. Jej ciałem wstrząsnął szloch.
-Ciii – Adam pomógł jej usiąść i tulił przez chwilę do piersi. - Zrobił Ci coś?
Megan tylko pokręciła przecząco głową.
-Tim! Porwali Tima!
Adam zerwał się i zatrzymał dopiero w progu pokoju chłopca jakby nie mógł uwierzyć w słowa Meg.
-Kiedy? Meg! Co mówili!– niemal krzyczał podnosząc ją z podłogi.
Wiedział gdzie jest kopalnia Sandersa. Kazał jej pojechać po braci i Pa.
-Znajdę go Meg. Przysięgam.– spojrzał na nią, przytulił, błyskawicznie dosiadł Sport’a i zniknął w ciemnościach.
***************
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 8:31, 01 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:53, 31 Sty 2014 Temat postu: Walczac o szczeście |
|
|
I w takim momencie ,urwałaś.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:54, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
bo nie widzę ostatniego fragmentu...tzn wiesz widzę, ale nie umiem opisać znasz to chyba
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 21:56, 31 Sty 2014 Temat postu: Walczac o szczeście |
|
|
Oj tak znam to ,chwilami aż za dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:00, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
natłok obrazów, scen i nie wiadomo co opisać, co wyciachać, masakra...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Pią 22:10, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Przedostatni fragment? Aga, piszesz coraz krótsze opowiadania!
Ale i tak są bardzo dobre, niezależnie od długości
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:33, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
bo to tylko przerywnik zanim wrócę do "cyklu o nas" w którym było za wesoło i za mało dramatycznie musiałam sobie odbić to takim małym tarmoszeniem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Sob 8:32, 01 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:34, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
No właśnie ... co z dzieckiem .. w takim momencie urwać i nie wiadomo, jak to się skończy ... kto porwał synka? Teściowie, czy cioteczka z Laurą ... a może jeszcze ktoś się czai ... bo te listy, jakie ich kiedyś rozdzieliły też ktoś napisał, kto oboje znał ... namotałaś i wytarmosiłaś ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pią 22:35, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:39, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
listy to zupełnie oddzielna sprawa i nie wiem czy będę wyjaśniać może jakos lakonicznie....ale tak zlecenie jednej z par
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Neth P
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 11 Sty 2014
Posty: 820
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:43, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Obstawiam Laurę, chociaż druga wersja też prawdopodobna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:44, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
nawet powiem, bardziej prawdopodobna
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pią 22:55, 31 Sty 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:48, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
Strasznie biedny ten Adam, a to mu ukochaną kobietę próbują udusić, a to syna porywają. Normalnie, nie ma czasu na nudę.
Aga, odnoszę dziwne wrażenie, że maltretowanie Meg sprawia Ci przyjemność. Tak obrazowo to opisujesz...
Jakże się cieszę, że Adam po spotkaniu z bandziorem pozostał w stanie nienaruszonym i zdolnym do użytku. W kopalni czeka go pewnie nielicha przeprawa. Poza tym, logicznie rozumuje i zapewnił sobie wsparcie ze strony rodziny. Bracia i Pa na pewno mu pomogą i przybędą z odsieczą.
Czekam na jakiś fragment pełen optymizmu i szczęścia. Bo do tej pory tylko nerwy, nerwy, nerwy...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:58, 31 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
o ile Meg dojedzie, a nie strzeli jej coś do głowy by zawrócić -podsunęłaś mi inną opcję, którą rozważę zawsze więcej tarmoszenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|