|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:11, 22 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Dziewczyny, ale się uśmiałam z Waszych komentarzy. Senszen do psychiatry, Kathie martwy Joe...ADA....lepiej nie mówić...szedł ulicą i nie zauważył....no nic tylko brew w zdumieniu unieść. najlepiej wychodzi na snach Domi
p.s. Ewelina może i mruczał do poprawki, wydaje mi się, że było raczej bezosobowo ,,,,chyba po prostu był.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 7:21, 23 Lip 2016 Temat postu: Sny |
|
|
W zasadzie ja swój sen opisałam już w jakimś fanfiku.
Byłam z Guy w filharmonii,co bardzo dziwne ,bo ja nie lubię muzyki poważnej ,ale wiem ,że on by dziewczynę zabrał w takie miejsce a nie do kina czy kawiarni.
Dawał mi wyraźnie do zrozumienia ,że jakbym chciała to by mogło nas połączyć dużo więcej niż przyjaźń,ale ja mówię ,że muszę odejść,bo zdaję sobie sprawę ,że nic z tego nie będzie.
On jest supergwiazdą ,a ja zwyczajną dziewczyną ,jesteśmy z dwóch różnych światów ,do swych miejsc przypięci jak rzepy ,on ma duże pieniądze ,ja nadzieję.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Sob 7:31, 23 Lip 2016, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 9:58, 24 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Czyli kolejne rozczarowanie....czy to nie dziwne, że zamiast w snach szaleć dopada nas rzeczywistość?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Nie 10:20, 24 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Sny to dziwna rzecz,ale najczęściej w jakiś sposob sa odbiciem rzeczywistości, naszych myśli, naszych lęków. Śni nam się przecież tak dużo, większości przecież nawet nie pamiętamy. Łapacz snów jakoś szczególnie nie działa w tym względzie...
A w zasadzie, Zorino, w Twoim snie można powiedzieć, że Willmiał nie tylko pieniądze ale też miał i nadzieję... na drugie spotkanie
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 11:17, 24 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Czyli "rzeczywistość skrzeczy" i na jawie i we śnie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kathie
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 31 Sie 2015
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Virginia City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:42, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Oglądałam dzisiaj popołudniu Bonanzę, następnie zrobiło się bardzo pochmurno, zaczęło grzmieć i padać, a mnie znużyło do snu. Trochę się przespałam i przyśnił mi się Lorne z Pernellem.
Niestety obudził mnie telefon i z tego wyrwania wiele rzeczy mi umknęło.
Pamiętam tylko tyle, że byli bardzo wysocy i ubrani tak samo jak w Bonanzie, ale o czym z nimi rozmawiałam to nie wiem. Wiem tylko, że cała sytuacja rozgrywała się w jednym z katowickich centrów handlowych!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isabella3
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:48, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Niezwykle zabawny i kreatywny sen, Kathie A to szczególnie miejsce akcji w połączeniu z jego bohaterami znacząco zwiększa jego niesamowitość
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kathie
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 31 Sie 2015
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Virginia City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 20:55, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Haha, tak Tylko gdybym pamiętała o czym rozmawialiśmy... Może jeszcze mi się przypomni, na razie bezskutecznie. Mój sen jest trochę podobny do snu Ady, bo oni byli jakby wycięci z tamtych czasów i przeteleportowani do teraźniejszych czasów.
Ale jestem bardzo szczęśliwa, bo Lorne przyśnił mi się pierwszy raz w życiu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:12, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Mi chyba jeszcze się nigdy nie przyśnił Jeśli już, to był to Mike, chociaż i tak tylko kilka razy Ale, gratuluję ci po raz kolejny - zazdroszczę snów!!!!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kathie
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 31 Sie 2015
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Virginia City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:15, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Domi, nawet jeśli Mike przyśnił Ci się kilka razy w życiu, to i tak masz niesamowite sny!
Co z tego, że rzadko, jak bardzo efektywnie!
I nie masz mi czego zazdrościć, to my tutaj wszystkie zazdrościmy Ci niesamowitych snów z własnym ulubieńcem
P.S. Jeszcze do "kolekcji" brakuje mi Dana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Wto 21:17, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Jeszcze brakuje ci chyba Candy'ego i Griffa To też by był przyjemny sen
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Isabella3
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 05 Sie 2013
Posty: 3217
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 21:26, 26 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Skoro już temat został poruszony to i ja wyznam, że w swoim czasie w moich snach mieli okazję zagościć wszyscy czterej Cartwrigtowie; nigdy nie było natomiast Candy'ego, Griffa czy Willa
I też oczywiście niesamowicie zazdroszczę Domi pięknych i niezwykłych snów
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 6:48, 27 Lip 2016 Temat postu: Sny |
|
|
Ostatnio śniło mi się ,że byliśmy gdzieś z Willym ,chyba wracaliśmy z zabawy ..
Był spacer w świetle księżyca i oczywiście pocałunek..
Ale szybko się jakoś odsunęłam ,bo nie jestem pewna czy nie flirtuję ze mną dla zabawy ,z nudów ,czy ,nie jestem kolejną przygodą w jego życiu.
A on zaczyna zapewniać ,że absolutnie tak nie jest ,że choć znamy się krótko ,to naprawdę bardzo mu na mnie zależy.
Lubi ze mną być ,lubi ze mną rozmawiać ,bo jestem cudowną dziewczyną ,która nikogo nie udaję ..
Więcej nie pamiętam ,ale chyba mu wierzę ,że mówi prawdę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Śro 6:49, 27 Lip 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 7:02, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
To i tak macie lepsze sny niż ja przynajmniej macie jakiś romantyczny akcent
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kathie
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 31 Sie 2015
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Virginia City Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:41, 27 Lip 2016 Temat postu: |
|
|
Znowu śnił mi się Lorne ale tak już jako Lorne, a nie Ben.
Wyglądał jak pod koniec swojego żywotu. Pomarszczony, dość szczupły.
Nie wiem czy coś rozmawialiśmy. Pamiętam tylko tyle, że przytulił mnie bardzo czule jak własną córkę czy wnuczkę. Potem już się obudziłam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|