www.bonanza.pl

[zorina13]

Wielu fanów uważa że prawdziwa Bonanza kończy się po 6 sezonie bo potem nie ma już Adama.
I rzeczywiście -zobaczenie czołówki 7 sezonu i tylko trzech Cartwrigtów -jest trochę smutne.
Złośliwi twierdzili że Pernell tylko dlatego tak długo zył bo szybko odszedł -bo Bonanza to jedna z tych produkcji filmowych na których ciążyła kłątwa.

[1ania112]

A dlaczego ciążyła klątwa? nigdy o tym nie słyszałam

[zorina13]

Bonanza - Niemal wszyscy aktorzy już nie żyją. Myślę, że także nade mną zawisło przekleństwo Bonanzy - powiedział kilka dni przed śmiercią Michael Landon, odtwórca roli Małego Joe w popularnym serialu o rodzinie Cartwrightów.
Zmarł on na raka trzustki i wątroby. Na przestrzeni lat, w mniej lub bardziej tajemniczych okolicznościach, umierali lub ginęli kolejni bohaterowie „Bonanzy". Zdarzył się także przypadek śmierci samobójczej. Jedynym żyjącym aktorem spośród całej ekipy jest 78-letni obecnie Pernell Roberts, grający Adama. On najszybciej pożegnał się z serialem, ponieważ uważał, że „Bonanza" stała się jeszcze jedną operą mydlaną. Obecnie żyje on w skrajnej nędzy na przedmieściach Los Angeles. Nikt nie potrafi wytłumaczyć, dlaczego nad filmową rodziną zawisło śmiercionośne fatum...

Tekst napisany w cyklu 'przeklęte filmy 'czyli takie które otacza czarna legenda.

[Rika]

Chyba zaczęło się od tego, że umierały wszystkie kobiety Cartwrightów. Najpierw żony Bena, później narzeczone synów i wreszcie żona Małego Joe. Każda kobieta, która zakochała się w którymś Cartwrighcie musiała umrzeć (z wyjątkiem tych paru, które wyjechały). Ludzie zaczęli zauważać, że ta śmierć ciągnie się za nimi i później zaczęli odnosić to również do aktorów. Zwłaszcza, że w trakcie kręcenia serialu zmarł Blocker, w wieku 44 lat . Później Landon, w wieku 55 lat. Victor Sen Yung (Hop Sing) zmarł w wieku 65 lat w niewyjaśnionych okolicznościach. Jego zwłoki znaleziono w jego domu po 10 dniach od śmierci. Guy Williams (Will) zmarł w wieku 65 lat na atak serca. Jego ciało odnaleziono w apartamencie po przeszło tygodniu od śmierci.

Ale jak dla mnie to trochę naciągane. Roberts i Greene zmarli w „słusznym” wieku, więc jest 50/50.

[Rika]

A kto popełnił samobójstwo? I czy Roberts żył w nędzy?

[Judyta]

[Ewelina]

Ciekawe, kto rozpuszczał pogloski, że Roberts żył w nędzy? Sporo zarobił w Trapper John Md, grywał również w innych filmach, występował gościnnie w serialach, dostawał jakieś pieniądze za gadżety związane z Bonanzą, wszak był na nich i jego wizerunek, no i jego kolejne żony biedne nie były, wręcz przeciwnie...

[AMG]

To teksty w stylu "Faktu" czy "Supernowości". Wszystko jest złe, podejrzane lub wprost skandaliczne, a jeśli nie jest, to trzeba tak napisać, żeby było.

[Ewelina]

Czyli coś w rodzaju amerykańskiego Pudelka? Wiarygodne i z pierwszej ręki

[Zofia]

W moim przypadku jest tylko kilka odcinków po 6 sezonie, które naprawdę mi się podobają i do których ciągle wracam. Jak na 8 sezonów kilka odcinków to trochę mało. Ale to samo mogę powiedzieć o 6 sezonie, gdzie Adam trochę mnie irytuje i gdzie właściwie są trzy świetne odcinki z jego udziałem.

[ania2784]

Jakoś mi nie przeszkadza aż tak bardzo nieobecność Adama w późniejszych sezonach, no może czasami... Fakt, że Bonanza bez Adama, to już trochę inny serial, ale to wcale nie znaczy, że gorszy.

[Ewelina]

Mnie przeszkadza, brakuje i dla mnie to już nie TA Bonanza... może nie tyle gorsza, co słabsza ... i

[ania2784]

Na pewno to nie jest już TA Bonanza, ale nie jest też słabsza. Przynajmniej w moim odczuciu. Są nawet odcinki znacznie lepsze niż te z pierwszych 6 sezonów. No i jest trochę więcej logiki, nie dużo więcej, ale zawsze więcej...

[Ewelina]

Nie wiem, czy więcej, są różne odcinki, niektóre rzeczywiście dobre, ale dla mnie to juz nie to... a z ta logiką, to i tak za bardzo się nie poprawiło... raczej... sądząc po wprowadzeniu do rodziny Jamiego , choćby... albo po losie żony Joe...

[ania2784]

Nie wina Jamiego, że nie stanął w kolejce po urodę... A co do żony Joe, to pisałam co o tym myślę wcześniej i jak do tej pory zdania nie zmieniłam. Zamiast ją zabijać, mógł Landon na siebie jakiś zbirów napuścić i przez cały odcinek wracałby do zdrowia. Fanki by mu współczuły, żona by go wspierała i jakoś by poszło dalej. A on miałby swoje oczyszczenie, bo ścigałby tych, co go zbili, żeby też ich zbić czy coś. Przyznam, że Logika czasem znika, ale to przecież Bonanza. Jak widać ta sama co przez pierwsze 6 sezonów, tylko trochę niekompletna, dlatego inna.