|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 9:54, 06 Sie 2014 Temat postu: Moralność Willa |
|
|
Tak mi się nasunął ten temat i zasygnalizowałam to w pogaduszkach.
Uwiódł narzeczoną kuzyna ,czy to Laura go sprowokowała ?
Zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Śro 9:58, 06 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:40, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Laura chyba nie była fanką życia na wsi. Na ranczo większość pracy odwalał za nią zarządca. Ona twierdziła, ze ma mnóstwo pracy w domu ... no i musi zajmować się wychowywaniem córki. Z tego, co widziałam na filmie, to Peggy bujała się sama na hustawce. Adam był dobrym kandydatem, ale nie kwapił się do oświadczyn ... pojawił się Will. Nie zauważyłam stanu oszołomienia u Laury ... raczej zastanawiała się z ciotką nad opieszałością Adama. Sprowokowały oświadczyny ... Adam się oświadczył, ale charakteru nie zmienił. Nie nadskakiwał, często wyjeżdżał, wpadał na ... kawę i pomagał, kiedy było trzeba ... Will był przystojny i miał więcej czasu. Jak się okazalo miał również sporo chęci, choć posiadał również skrupuły ... Jak się to skończyło, pamiętamy ... Trudno powiedziec, kto tu kogo uwiódł. Raczej nie była to miłość od pierwszego wejrzenia. Owszem, podobał jej się, ale wstrząsającego wrażenia nie zrobił ... ona również. Chyba pasowali do siebie.
Wyjeżdżając z narzeczoną kuzyna, wyświadczył Adamowi przysługę ... tak sądzę ... te opowieści Laury o falbankach, koronkach, haftach wykończylyby chłopa ... Will pewnie był odporniejszy, bo na idiotę to on nie wyglądał
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Śro 10:41, 06 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 14:06, 06 Sie 2014 Temat postu: Morność Willa |
|
|
Wyjść za Adama ,nie kochając go ,nie mieści się w moim światopoglądzie .
Ale poznać Willa i nie zakochać się w nim ,to również jest niemożliwe.
Ja widziałam ,że Will był w Laurze zakochany , miał te ciepłe iskierki w oczach ,gdy na nią patrzył.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 19:21, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Guy Williams był aktorem. Jeśli w scenariuszu miał napisane, że ma na nią patrzeć z iskierkami, to i patrzył. Z tekstu i zachowania wielkie uczucie nie wynikało ... on nawet w rozmowie próbował się "wykręcić" od wyjazdu ... że co z Adamem? Że to jest nie w porządku ... i dla mnie to zabrzmialo jak wykręt, bo obcałowywać kobietę kuzyna na osobności na terenach zielonych, to wypadało, ale wyjechać z nią i zalegalizować związek to już nie? Kuzyn też jakoś nie wydawał się zbytnio zmartwiony perspektywą utraty Laury ... wychodzi, że ona owszem ... podobała się facetom, ale ... tak, bez zobowiązań raczej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 20:36, 06 Sie 2014 Temat postu: Moralność Willa |
|
|
Ewelina to on miał wziąć Laurę ,wtedy gdy Adam był na wózku i nie było wiadomo czy i wokół będzie kiedykolwiek chodził ?
To raczej podłe w takiej sytuacji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:17, 06 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Zorina, ale Will tak się ociągał jeszcze przed wypadkiem Adama ... zanim kuzyn spadł z drabiny ... wtedy właśnie pytał Laurę "a co z Adamem?" Ona się raczej nie martwiła. Kiedy dojechali ... a nie spieszył się zbytnio ... to wtedy stało się to nieszczęście i ... sprawa została odłożona ...
Obejrzyj końcówkę odcinka - bardziej zadowolony jest Adam niż Will ... załóżmy, że z powodu wyrzutów sumienia, choć podejrzewam, że jednak nie palił się do ślubu i wyjazdu z Laurą.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Sob 10:52, 16 Sie 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:47, 07 Sie 2014 Temat postu: Morność Willa |
|
|
Ja pamiętam końcówka odcinka ,wystarczyło ,że Adam wstał ,od razu poleciała w ramiona Willa i zaczęli się całować.
Nie wyglądało by Willy był niezadowolony ,wręcz przeciwnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:04, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nie zaczęli, tylko ona powiesiła się na jego szyi i ... biedak nie miał wyjścia. Postawiła go przed faktem dokonanym. Na twarzy Adama widać było raczej ulgę, niż boleść ... Nie pokazywali twarzy Willa i trudno powiedzieć, czy takie wielkie szczęście się na niej malowało ... z tego odcinka to ja odniosłam wrażenie, że ona interesowała go jednak tak ... chyba na krócej. Cóż okoliczności się złożyły, że musiał na dłużej, żeby wyjść z honorem. Jego moralności to nie szkodzi ... po prostu tacy są faceci
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:46, 07 Sie 2014 Temat postu: Morność Willa |
|
|
Ewelina z tego co piszesz ,wynika ,że twoim zdaniem Laura nie kochała Willa ,tylko chciała go całować.
Zainteresowanie Willa Laurą rozumiem jeszcze mniej ,niż zainteresowanie Adama nią.
Bo Adam chciał się ożenić ,ustatkować i jako dżentelmen nie mógł wdowy narażać na plotki.
A co taki niespokojny duch jak Will ,który prowadził życie jak z powieści przygodowej ,widzi w tej zimnej meduzie bez charakteru?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 9:55, 07 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Nie jestem pewna, czy Laurze chodziło tylko o całowanie. Ona chyba chciała wyjechać z tamtych stron. Odniosłam wrażenie, ze niezbyt dobrze czuje się jako właścicielka rancza. Przecież chciała je sprzedać. Bez żalu.
Z Willem wiązała się perspektywa wyjazdu do San Francisco (on wspominał o jakimś zajęciu, które zalatwił mu przyjaciel), mieszkanie w dużym mieście, nowe stroje w których miałaby gdzie się zaprezentować. Z Adamem wiodłaby nudne (jej zdaniem) życie w Ponderosie. Bywałaby w Wirginia City i czasem, może raz na rok wyjechałaby do większego miasta. Poza tym była kobietą dojrzałą, sama mówiła ciotce, że Adam nie kwapi się z oświadczynami. Zdawała więc sobie sprawę, że nie szaleje za nią. Z nim czekałaby ją nudna stabilizacja. Z Willem ciekawa, nieznana przyszłość.
Właściwie wątek tego trójkąta został poprowadzony zupełnie bez sensu. Może dlatego, ze odcinki z Laurą i Willem reżyserowali różni ludzie i scenarzyści też się zmieniali. Każdy miał swoją koncepcję i nie fatygował się, żeby zerknąć, co poprzedni artysta "wysmażył" na ten temat
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Sob 10:55, 16 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|