www.bonanza.pl

[Ewelina]

A jednak! Uważne oko fanki Bonanzy zobaczy wszystko. Scena oczywiście tłumaczona scenariuszem. To Hoss and the Leprechauns, - Hoss zapewnia, że widział małych ludzi i wszyscy go biorą za wariata, no, uważają, że mu się przywidziało.

[Rika]

[Rika]

Nie znam ówczesnych obyczajów, ale chyba kapelusz stanowił niezbędny element męskiego stroju. Nie tylko dla kowbojów.
I były kapelusze na co dzień i kapelusze od święta, jak widać.

[Ewelina]

Kapelusz stanowił niezbędne nakrycie głowy, wiele mówił o statusie właściela. No i podkreślał jego urodę, "podwyższał" go. Chyba każdy facet w Bonanzie nosił jakiś kapelusz. Tu producent nie oszczędzał, albo miał zniżkę u kapelusznika.

[Rika]

[Ewelina]

Temu facetowi nawet w nocniku z uszkiem byłoby do twarzy. Jestem pewna.

[Rika]

Wiesz, nocnik z uszkiem raczej nie jest do twarzy...

Kapelusz mógł być też niezłym narzędziem w odpowiednich rękach:

[Ewelina]

To był taki przykład. Nawet w tym kapeluszu wyglądał nieźle. Ale to zdjęcie chyba nie było z Bonanzy. Kojarzy mi się z Pożądaniem w cieniu wiązów, ale nie jestem pewna.A Hoss jak zwykle uroczy i bezradny wobec słabiutkich kobiet.

[Rika]

Pod tym kapeluszem jest Ben, z odcinka Burma Rarity, rzadko bezradny. Ale w obliczu tej kobiety? Kto wie?

[Ewelina]

No właśnie. Odcinek kojarzyłam, ale faceta to mało widać. I co taka kruszynka jak Klementyna z nim zrobiła?

[Rika]

Klementyna była niewielka, do głowy mu nie sięgała. To kazała mu się pochylić, głosem jak sierżant, a Ben potulnie się pochylił i dał sobie to wsadzić na łeb.

[Ewelina]

I tak powinno być. Pewnie dlatego tak przed nią panikował, bo przeczuwał, że skończyłaby się jego władza w Ponderosie.

[Rika]

Dodaję jeszcze Bena w koszuli nocnej, żeby nie było wątpliwości, że on też miał swoją. Jego była chyba najkrótsza i z rozcięciem z boku.
I wydaje mi się, że jednak lepiej było w szlafroku...

[zorina13]

Panie w niebieskich sukienkach

[Ewelina]