|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 9:12, 18 Lis 2013 Temat postu: Małżeństwo Adama i Laury |
|
|
Gdyby nie pojawił się Will i to małżeństwo doszło do skutku jakby ta relacja wyglądała ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pon 9:17, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:37, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Adam przychodziłby po pracy do domu i usypiałby z nudów. O czym miał z nią rozmawiać? No, chyba, że zmieniłby zainteresowania i rozmawiałby z Laurą o organdynie i koronkach ... ta postać była niesamowicie nudna i infantylna. Jedyny jasny punkt to Peggy. No i czająca się w pobliżu koszmarna, cwana cioteczka, próbująca ustawiać go wedle własnego i Laury życzenia ... koszmar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:42, 18 Lis 2013 Temat postu: Małżeństwo Adama i Laury |
|
|
Właśnie -nie było między nimi przyjaźni ,żadnych wspólnych zainteresowań ,które ludzi łaczą.
Również zero chemi ,namiętności ,pożądania.
I te jego oświadczyny ,takie wymuszone ,sztuczne -pobierzmy się ,bo wszyscy tego od nas oczekują.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:45, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
załóżmy że jednak cioteczka wyjeżdża Adam z Laurą i Peggy mieszkaja w nowo wybudowanym domku. Na początku fajnie tak myślę jakieś kilka miesięcy maksymalnie. Prędzej czy później Adam zdałby sobie sprawę że bardziej chciał założyć rodzinę (co zresztą uświadamiał mu ojciec).Chyba ze doszłaby ciąża Laury. Adam bardzo dobrze czuł sie w towarzystwie dzieci, miał do nich podejście, więc moze przyzwoitosc kazalaby mu tkwic w malzenstwie (bp tu nawet seks bylby mizerny ze strony Laury) a milosc przelałby na dzieci.... cos mi mówi ze własnie tak zrobił pierwszy mąż Laury... historia lubi sie powtarzac
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pon 10:46, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 10:51, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
No własnie ... oni się nawet kłócili bez stosownej pasji. Adam jej asystował, woził ją i Peggy do koscioła, kumoszki komentowaly to zachowanie ... uznał, że już "dorósł" do zawarcia związku małżeńskiego i raczej stąd ta decyzja. Nie akceptował jej decyzji, uważał (i słusznie) je za nierozsądne, usilował jej to wytłumaczyć, bez skutku. Ona zamiast przemyśleć jego rady, histeryzowala, że uważa ją za głupią, krytykuje wszystko co ona robi itd ... A matka, która pozwala dziecku wziąć na wychowanie malego wilczka, o którym wiadomo, że wyrośnie na niebezpieczne zwierzę ... czy jest rozsądną osobą? raczej nie. Peggy później o wiele bardziej było przykro, kiedy musiała rozstać się ze zwierzęciem, które polubiła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:04, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
tu spięcie i w zasadzie jak tylko kłótnia miałaby sie zacząć na dobre wszystko ucinali w zarodku...czyli same niedomówienia....moze gdyby się pozarli porządanie oczyscili atmosferę nawet nie oidzywali kilka godzin to i potem mogliby dlugo i namiętnie się przepraszac
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aga dnia Pon 11:05, 18 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:18, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
On rzucał swoje uwagi, rady, czy jak to nazwać, ona się obrażała, reagowała uszczypliwymi tekstami, co na pewno nie łagodzilo atmosfery i zostawała taka gęsta ... niemiła. Oni się nawet porządnie pokłócić nie umieli. O namiętności mowy nie było. Adam coś wspominał o wspólnym pikniku, bez Peggy, ale ona ... Peggy tak się cieszy ... i straciła okazję Chociaż ... Co oni by tam robili? Dyskutowali o nowych pracownikach na ranczo? Fasonie sukienek? Bo wspólnych tematów, to zbyt wiele nie mieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:21, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
no i dokłądnie nie ma co rozwazac ich chyba bo wczesniej czy później Adas by chodził do gorszycielek
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 11:23, 18 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Mieszkanek Sodomy, jak je określiła Abigail
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:42, 19 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Czyli to małżeństwo byłoby skazane na porażkę. Wychodzi na to, że Adam, który we wszystkim był dobry, tym razem poniósłby klęskę. A może się mylimy? On był dosyć ambitny. Może małżeństwo z Laurą potraktowałby jak kolejne wyzwanie? Sama nie bardzo w to wierzę, ze względu na Laurę. Tak sobie gdybam...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:46, 19 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
ale zastanawia mnie dlaczego powiedział do Laury "przyzwyczajaj sie ze mna nie będziesz miała lekko" przeciez to był chłopak cud miód jak marzenie ale ja pewnie nie jestem obiektywna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:49, 19 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ona raczej była uparta, nie wiem, czy udałoby się ją zmienić. Miała swoje przyzwyczajenia, on swoje ... które by ustapiło? Pewnie Adam, ale to raczej nie jest droga do sukcesu w małżeństwie. Do tego cioteczka Lil ... albo zrobiłyby z niego pantoflarza, w co wątpię ... albo byłby bardzo burzliwy rozwód w Ponderosie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:54, 19 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
ooooo.....bybyło babeczki w Wirginia City plotkowałyby ze dwa lata
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:55, 19 Lis 2013 Temat postu: Małżeństwo Adama i Laury |
|
|
A ja właśnie nie jestem taka pewna czy życie z Adasiem było by takie łatwe -on był strasznym uparciuchem ,lubił postawić na swoim i zawsze był pewien ,że ma rację.
Chyba o to mu chodziło gdy tak powiedział do Laury.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:59, 19 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Był uparty, to prawda, ale umiał przyznać się do błędu ... no i zalety też miał, które rekompensowały upór Kiedy jej gospodarowanie dobrze szło, to nie marudził ...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Wto 20:00, 19 Lis 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|