|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 6:41, 17 Sie 2014 Temat postu: Książę i myszka |
|
|
Adam jest cudownie władczy ,taki męski i niebezpieczny.
Mam nadzieję ,że ta plotkara dostanie jakoś zasłużoną karę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 10:59, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Dobrze, że się pogodzili. Czasem plotki mogą wyrządzić wiele złego ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:37, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
To fakt. Plotki potrafią zniszczyć ludziom życie.
Na szczęście Teresa i Adam pogodzili się, choć Adam taki władczy i trochę brutalny lekko przeraża.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:40, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Z deczka mnie poniosło przy pisaniu tego fragmenciku i wyszło to co wyszło
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ADA
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 11 Lut 2014
Posty: 9155
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 20:49, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Czasem tak bywa. Często przyłapuję się na tym, że chętnie zrobiłabym z Adama takiego zwykłego człowieka z krwi i kości z całą masą wad, ale zaraz przywołuję się do porządku.
Adam musi być wspaniały, bo przecież jest naszym ulubieńcem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:07, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Czasami człowieka poniesie, ale może to i dobrze... Fajnie, że się pogodzili. Camila uważaj na ciśnienie...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:11, 17 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Dobrze będę pamiętać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kola
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 23:49, 18 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
ADA napisał: | To fakt. Plotki potrafią zniszczyć ludziom życie. |
Dokładnie, to tak samo jak mi. Wróciłam do pracy, a wszystkie koleżanki i kierowniczka mają tylko na językach mnie i naszego szefa. Po prostu istny koszmar.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 17:59, 19 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Kola ktoś musiał coś chlapnąć albo Ty albo ON.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kola
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 19:50, 19 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Raczej obstawiam, że KTOŚ nas po prostu widział razem, a potem pocztą pantoflową.... i nasz babko pacek, a jesteśmy (na razie) tylko przyjaciółmi. A te, te, te... nawet nie będę się wyrażać, że robię karierę przez łóżko i takie tam... W pracy staram się jakoś nad sobą panować, ale kiedy wracam do domu to, nie powiem, że mnie to nie rusza, bo bym skłamała... To jest po prostu wstrętne i obrzydliwe.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 21:06, 20 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Teresa czekała jak na szpilkach na to spotkanie, chociaż zaczęła się go nawet obawiać, bo sama nie wiedziała czego ma się po nim spodziewać. Rozumiała też, że nie może się wycofać. Za dużo już razy unikała starcia z problemami, a teraz nie mogła postąpić tak jak kiedyś, schować się i rozpłakać. To nic, że był Adam, który zawsze był pod ręką i mógł wszystko zrobić, załatwić, ale ten jeden jedyny raz pomimo jego sprzeciwów chciała sama decydować. Chciała sama zająć się tym co o niej mówią. Wydawało jej się, że jeśli tego nie zrobi to jej mąż mógłby mieć do niej kiedyś o to pretensje, choć to wydawało się jej najmniej prawdopodobne, ale nawet gdyby tak się stało to nie chciała tego doświadczyć.
Siedziała w salonie zastanawiając się nad tym wszystkim. Lekko się uśmiechnęła do schodzącego po schodach Adama. Udała, że się nie przejmuje, ale nie musiał jej pytać by wiedzieć, że jest zupełnie inaczej. Całą drogę pokonali w milczeniu. Pani Travis widząc ich w drzwiach nie kryła swojego zaskoczenia tym, że w ogóle mieli ochotę po tym wszystkim z nią rozmawiać. Kobieta z duszą na ramieniu zaprosiła małżonków do środka do małego schludnego pokoiku czekając na słowa potępienia i nienawiści z ich strony. Nie miała nawet odwagi spojrzeć im w oczy i szarpała koronkową serwetkę. Adam przyglądał się obu kobietom, ale nie miał zamiaru wtrącać się w to. Zachowywał się tak jakby go wcale nie było przy nich.
-Pani Travis
W tym momencie aż podskoczyła. Siedziała coraz mocniej skamieniała. Teresa widząc ją tak niepewną kontynuowała dalej.
-Nie przyszłam po to by panią obrzucać błotem po mimo tego, że powiedziała pani o mnie tyle przykrych słów, może ktoś inny by tak zrobił, ale nie ja. Przyszłam, bo miałam nadzieję, że wyjawi mi powód takiego postępowania.
-Naprawdę pani nie chce mnie publicznie obatożyć przecież mi się należy za te słowa i za to, że kłamałam przed pani mężem.
-To nikomu by nie przyniosło niczego dobrego. Myślę, że rozmowa chyba więcej daje niż takie przepychanki.
-Tak, chyba ma pani rację pani Cartwright. A, więc powody kilka by się znalazło i proszę się nie obrazić za to co opowiem, bo tak rzeczywiście sądziłam.
-Proszę najpierw powiedzieć, a później się zastanowię nad tym.
-To było jakieś trzydzieści lat temu. Byłam troszeczkę młodsza od pani i zakochałam się. Wzięliśmy szybki ślub, a kiedy okazało się, że będziemy mieli dziecko to ulotnił się tak szybko jak pojawił. I przez to zdawało mi się, że jak pani jest z takiego wielkiego miasta to zachowa się tak samo, że obchodzą panią tylko pieniądze i wszystko dokładnie pani sobie skalkulowała i po jakimś czasie by pani wyjechała puszczając Adama z torbami.
-Nie spodziewałam się, ale rozumiem teraz co panią kierowało. Była pani za bardzo uprzedzona. Nie winię pani i nie wiem czy nie zachowałabym się podobnie. Tylko, że zemsta na kimś kogo się nie zna to nie jest rozwiązaniem własnego problemu. Oczywiście ja nie mam zamiaru niczego narzucać, ale proszę pomyśleć nad tym o czym rozmawiałyśmy i spróbować postawić się w mojej sytuacji jak ja się wtedy czułam. Przepraszam, ale pójdę już. Dowidzenia.
Szybko się pożegnała i wyszła. Miała już mętlik w głowie. Wierzyła w jej historię i to, że chciała przez swoje knowania dobrze dla Adama. Tylko było coś ważniejszego, o którym pani Travis zapomniała, a była nią miłość. Teresa nie miała pojęcia, że jej słowa tak szybko dotrą do kobiety. Odeszli już spory kawałek od jej domu. Zaczęła za nimi wołać. Tym razem to oni byli zdziwieni, że tak szybko zrozumiała swoje błędy i nie wydawała się już starą zgorzkniałą kobietą. Pod tym płaszczykiem pozostało jeszcze coś z sympatycznej osoby, którą kiedyś była.
-Powinienem ci się do czegoś przyznać, bo wątpiłem, że cokolwiek wskórasz u pani Travis.
-Mam być zła o to- utkwiła w nim swoje wielkie oczy.
-Nie tylko nie to. Nie chodziło mi o to co jej powiesz tylko o jej reakcje, bo na tyle co ją poznałem wyglądała na taką, do której nigdy nic nie dociera. Jestem jednak człowiekiem małej wiary i nie doceniam mądrości swojej żony.
Teresa zaczęła chichotać w najlepsze. Zręcznie uwolniła się z jego objęć i cofnęła kilka kroków.
-A czemu ty się ze mnie śmiejesz.
-Nie z ciebie tylko z tego jak mówiłeś, bo przypominałeś jakiegoś natchnionego kaznodzieję wygłaszającego swoją mowę.
Przyciągnął ją do siebie i pocałował. Stali przytuleni nie przejmując się przyglądającym im się ludziom.
Pomiędzy nimi przepychała się w ich kierunku śliczna około dwudziestoletnia blondynka w śliwkowej kreacji. Nie zdążyła do nich dotrzeć. Zniknęli w tłumie. Postawiła, że spróbuje ich odnaleźć. Wspięła się na schodki pobliskiego domku. Rozejrzała się wokół. Uśmiechnęła się szeroko. Unosząc w górę przód sukni przebiegła ulicę rzucając się z uściskami na Teresę. Zapominając o całym świecie dyskutowały ze sobą. Dopiero kiedy Adam przypomniał o sobie wróciły do rzeczywistości.
-Marie Francis, a pan jakim prawem nam przeszkadza.
Zmierzyła go dokładnie, ale początkowo nie wzbudził w niej najmniejszego uczucia sympatii.
-Jestem mężem jak mniemam pani przyjaciółki.
-Ale ze mnie trzpiotka. Przepraszam.
-Nie mogłaś wiedzieć. To w takim razie może byście u nas porozmawiały.
Z wielką ochotą przystały na jego pomysł.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 22:21, 20 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Camila napisał: | -To było jakieś trzydzieści lat temu. Byłam troszeczkę młodsza od pani i zakochałam się. Wzięliśmy szybki ślub, a kiedy okazało się, że będziemy mieli dziecko to ulotnił się tak szybko jak pojawił. I przez to zdawało mi się, że jak pani jest z takiego wielkiego miasta to zachowa się tak samo, że obchodzą panią tylko pieniądze i wszystko dokładnie pani sobie skalkulowała i po jakimś czasie by pani wyjechała puszczając Adama z torbami. |
Tłumaczenie pani Travis zupełnie do mnie nie przemawia. Oczerniała Teresę, bo ta pochodzi z wielkiego miasta? Argumenty tej kobiety są co najmniej dziwne.
Pojawiła się nowa postać. Pewnie wprowadzi trochę ożywienia w życie małżonków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Kola
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 02 Paź 2013
Posty: 871
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Kielce Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 1:28, 21 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Mada napisał: | Camila napisał: | -To było jakieś trzydzieści lat temu. Byłam troszeczkę młodsza od pani i zakochałam się. Wzięliśmy szybki ślub, a kiedy okazało się, że będziemy mieli dziecko to ulotnił się tak szybko jak pojawił. I przez to zdawało mi się, że jak pani jest z takiego wielkiego miasta to zachowa się tak samo, że obchodzą panią tylko pieniądze i wszystko dokładnie pani sobie skalkulowała i po jakimś czasie by pani wyjechała puszczając Adama z torbami. |
Tłumaczenie pani Travis zupełnie do mnie nie przemawia. Oczerniała Teresę, bo ta pochodzi z wielkiego miasta? Argumenty tej kobiety są co najmniej dziwne. |
Tak to już właśnie jest ze stereotypami. Ja choć urodziłam się w mieście - Kielce, ale przez większość swojego życia byłam wychowywana na wsi, to i tak jak poszłam do szkoły, która znajduje się w większym mieście, daleko od mojego miejsca zamieszkania to "ludzie ze szkoły" nazywali mnie wieśniak.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Kola dnia Czw 1:35, 21 Sie 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 6:45, 21 Sie 2014 Temat postu: Książę i myszka |
|
|
Pod tą powłoką zimnej ,zgorzkniałej kobiety ,kryła się sympatyczna osoba ,boleśnie zraniona ,która zamknęła się w swojej skorupie.
Bardzo to prawdziwe
Fajnie ,że pani Travis zrozumiała swe błędy i pokazała się z lepszej strony.
Ciekawi mnie ta Marie ,przyjaciółka Teresy ,jaka się okaże.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 10:10, 21 Sie 2014 Temat postu: |
|
|
Jak widać pozory nieraz mylą ... ciekawe, kim okaże się przyjaciółka Teresy i czy rzeczywiście nią jest?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|