www.bonanza.pl

[kronikarz56]

Jedna z najdoskonalszych powieści Aleksandra Dumasa ojca. Opowiada ona o losach młodego marynarza Edmunda Dantesa, który wskutek ludzkiej podłości ludzkiej traci wszystko, co kocha. Zazdrosny o stanowiska kapitana statku podły buchalter Danglars pisze donos na Edmunda, w którym fałszywie oskarża go o bonapartyzm. Zakochany do szaleństwa w ukochanej Dantesa młody Hiszpan Fernand Mondego zanosi ten donos na policję. Prowadzący sprawę zastępca prokuratora generalnego Gerard de Villefort z obawy, o własną karierę (której mogłyby zagrozić wiadomości posiadane przez Dantesa) zsyła go na dożywocie do zamku If. Tam Dantes spędza 14 lat, gdzie poznaje księdza Farię, który opowiada o wielkim skarbie na wyspie Monte Christo. Po śmierci Farii Dantes ucieka z zamku If i znajduje skarb, po czym 9 lat podróżuje po świecie zbierając materiały służące przeciw jego wrogom. Gdy je zdobywa, wraca jako bajecznie bogaty hrabia Monte Christo, by wyrównać rachunki z ludźmi, którzy go zniszczyli, a po jego upadku zrobili zawrotne kariery. Samo zabicie wrogów to dla hrabiego jednak za mało. Wyciąga on brudy z życia swoich przeciwników i publicznie je ogłasza, by w ten sposób ich ośmieszyć i pozbawić reputacji oraz niesłusznie otrzymanych majątków. W czynie tym pomagają hrabiemu wierni słudzy i przyjaciele: orientalna księżniczka Hayde (zakochana potajemnie w hrabi), wierny przemytnik Jacopo, oddany intendent Giovanni Bertuccio oraz banda rzymskich bandytów na czele z groźnym, ale szlachetnym Luigim Vampą.

Powieść do dzisiaj porywają serca wielu czytelników i inspirująca filmowców oraz pisarzy, doczekała się licznych ekranizacji oraz dwóch nieoficjalnych kontynuacji. Książka inspirowana prawdziwymi wydarzeniami wyczytanymi w kronice policyjnej, choć losy prawdziwego Monte Christo bynajmniej nie były tak różowe jak dzieje pana Dantesa. Postać hrabiego odtwarzali tak znakomici aktorzy jak Robert Donat, Jean Marais, Louis Jordan, Richard Chamberlain, Gerard Depardieu i James Cavizel.

[Aga]

Najbardziej odpowiada mi wersja z Gerardem Depardieu

[kronikarz56]

Ja osobiście najbardziej lubię wersję z Jeanem Maraisem i Richardem Chamberlainem, jako najlepiej oddające ducha książki. Żałuję, że serial z Depardieu tak mocno odszedł od fabuły książki i zmienił jej zakończenie.

A propos chcecie poznać, jaka prawdziwa historia zafascynowała A. Dumasa do napisania tej jakże genialnej powieści?

[AMG]

Dla mnie Chamberlain i Caviezel. Chyba nawet ten drugi bardziej.

[kronikarz56]

Cavizel, powiadasz? Niech zgadnę. Pewnie dlatego, że przystojniejszy i nie jest gejem? xD Hehehehehe. No, ale jednak pod względem wierności powieści lepszy jest Chambarlain.

[AMG]

Caviezel mi jakoś bardziej wpasował się w tę rolę. Obaj są przystojni, do łóżka żadnemu nie zaglądałam

[kronikarz56]

Hehehehe. Dowcipna jesteś, wiesz? Ale na serio mówiąc, ja mam kilka ekranizacji. Oto one:
1. Hrabia Monte Christo (1954) - dwuczęściowy film francuski z Jeanem Maraisem
2. Hrabia Monte Christo (1961) - dwuczęściowy film francuski z Louisem Jourdainem
3. Hrabia Monte Christo (1975) - brytyjski film z Richardem Chamberlainem
4. Hrabia Monte Christo (1998) - francusko-amerykański serial z Gerardem Depardieu
5. Hrabia Monte Christo (2002) - amerykański film z Jamesem Cavizelem

Mam jeszcze australijski film animowany "Hrabia Monte Cristo" z 1993 r. Ciekawa wersja i godna polecenia.

[AMG]

Numery od 3 do 5 widziałam. Reszty chyba nie.

[kronikarz56]

Polecam ci pozostałe, są naprawdę warte obejrzenia. Możesz je znaleźć na chomikuj, tak jak ja. Ale ja szukam jeszcze wersji z 1934 r. (z Robertem Donatem w roli głównej) oraz z 1943 r. Wiesz, ponoć jest też wenezuelska telenowela "Monte Christo" na podstawie powieści Dumasa. Hehehehehe. Czego to ludzie nie wymyślą.

Jest też serial anime "Ganstoshou czyli zemsta hrabiego Monte Christo". Z tym, że akcję przeniesiono do około 3000 roku, a więc w przyszłość. Naprawdę czego to ludzie nie wymyślą.

A znasz może balet Stanisława Moniuszki "Monte Christo" na podstawie powieści Dumasa?

[Iris]

Jedna z książek, których się nie zapomina. Mądra i życiowa książka. Dużo w niej było wątków i postaci, na pewno nie pamiętam już wszystkich, dużo tam było między nimi powiązań. No i książka oczywiście lepsza, aniżeli ekranizacje.