www.bonanza.pl

[Ewelina]

W tłumaczeniu pewnie nie, ale w zrozumieniu to utrudnia, a ja niestety nie mam aż tyle czasu. Jak wspomniałam po kilka razy muszę obejrzeć odcinek. To wymaga bardzo dużo czasu, ktorego nie mam. To raczej robota dla zawodowego tłumacza i to bardzo biegłego.

[qatro3]

Cy może ktos mi pomóc w znalezieniu napisów do Bonanza (1959-1973) całą serie 430 odcinków w 14 sezonach obojętnie jaki język z pozdrowieniami qatro3

[zorina13]

Miałam kryzys w tamtym roku ,że już nawet myślałam ,że z forum koniec ,ale jakoś dwa tygodnie temu wróciła jakby dawna ja.
Ciesząca się z fotek i rozmów o serialu.

[Ewelina]

Kryzysy są po to, żeby przychodziły i odchodziły.

[zorina13]

Nie da się całe życie być w ekscytacji ,to po prostu niemożliwe.

[Ewelina]

To już zależy od danej ekscytacji, stopnia jej nasilenia itd ... przykład z literatury - Wokulski i Izabela Łęcka. Bidula chyba się od niej uwolnił na krótko, potem ekscytacja wróciła, aż do niedopowiedzianego przez autora końca

[zorina13]

Jeśli o niej mówimy ,to w sumie nie budziła u mnie specjalnych emocji.
Pusta salonowa lalka ,ale tak właśnie ją wychowano.
To on mi bardziej denerwował,że się narzucał kobiecie która nim gardziła i nie dostrzegał ,pięknej ,wartościowej .zakochanej w nim Stawskiej.

[Ewelina]

Zdaje się, że i pani Wąsiewiczowa w nim się kochała, nie tylko Stawska. On po prostu miał na nosie różowe okulary i widział w Izabeli ideał, anioła, istotę o którą należy się bardzo starać, bo na to zasługuje. Miewał chwile otrzeźwienia z tego stanu, ale prędko mu przechodziło i nadal wielbił "lalkę"

[zorina13]

Tak bywa ,miłość jest ślepa.
Muszę przyznać ,że pan Prus był bardzo dobrym pisarzem.
Może nie miał tak wielkiej wyobraźni jak Sienkiewicz ,ale realizm psychologiczny w książkach Prusa dużo bardzo mniej przemawia.
On podobno miał strasznie trudne życie ,był bity przez babcię i zazdrościł Sienkiewiczowi urody ,popularności ,powodzenia u kobiet ..

[Ewelina]

Prus był wspaniałym pisarzem, ale zupełnie innym niż Sienkiewicz. Prus potrafił pokazać kiepskie strony życia, biedę, zacofanie, miał wspaniałe "wstawki" humorystyczne. Bogaty język, piękne, ciekawe postacie. Może lepsze? W każdym razie inne niż u Sienkiewicza, bo złożone. Nie były ideałami, lecz ludźmi Prus w wyniku rany odniesionej w powstaniu całe życie później chorował. Dolegliwość utrudniała bardzo jego życie. Może i zazdrościł Sienkiewiczowi, ale raczej zdrowia chyba Bo jego utwory były bardzo dobre. To na grobie Prusa wykuto napis "Serce serc".

[zorina13]

Tak wiem ,on cierpiał na pewien rodzaj klaustrofobii,jeździł do Nałęczowa ,podczas gdy Sienkiewicz balował w Paryżu.
U Sienkiewicza ,te niektóre postacie kobiece jak Danusia z Krzyżaków czy Ligia z Quo Vadis odrzucają mnie ,są takie cukierkowe ,zbyt doskonałe u Prusa to wszystko było prawdziwe.
Mnie się pozytywizm podobał w szkole ,bardziej do mnie przemawia ta praca u podstaw niż celebrowanie nieudanych powstań i romantyzm klęski.
Nawet nad Niemnem Orzeszkowej polubiłam ,bo ładnie była opisana miłość Justyny i Jana.
I jakoś żal mi było Benedykta Korczyńskiego ,w sumie to był taki poczciwina ,a taka jego żona histeryczka z jej pretensjami i wymyślonymi chorobami była koszmarną babą ..

[Ewelina]

Prus cierpiał na agorafobię. On miał problemy nawet z zejściem ze schodów. Te wyjazdy do Nałęczowa dla niego to był ogromny wysiłek. A Sienkiewicz nie miał takiego udanego życia rodzinnego. Cztery razy wziął ślub. Pierwsza żona, która urodziła mu dwoje dzieci zmarła, a trzecia uciekła ... z podróży poślubnej. Skandal był na całą Europę

[zorina13]

A tak czytałam coś o tym ,że teściowa maczała w tym palce ,koszmarna baba ..

[Ewelina]

Żona była dużo młodsza od niego.

[zorina13]

Tak czasem bywa.