|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:48, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nie ma to jak wiadomości ze źródła. I tak to Bonanza poszerza moją wiedzę na różne tematy. Dzięki Basia.
Na potrzeby fanfiku jednak musicie założyć, że Virginia City było postępowe i wyprzedziło swoją epokę .
Basia napisał: | Zaczynam nawet myśleć, że w główce Joe jest trochę miejsca na rozsądek i odpowiedzialność. |
Bo w gruncie rzeczy to był dość odpowiedzialny facet. Tak z grubsza i z natury, bo w szczegółach to różnie wychodziło... i czasem ktoś musiał mu o tym przypomnieć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Josefina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 06 Lip 2012
Posty: 1081
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 18:05, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Nadrobiłam zaległości, przeczytałam wszystkie części hurtem. Podobało mi się, a najbardziej część o Joe za wozem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:47, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
To nie jest najromantyczniejsza scena w tym fanfiku, ale... bardzo zabawna
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 22:58, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
No właśnie. A tak się namęczyłam, żeby wyszło, że jednak odpowiedzialny i mądry gość . I wszystko na nic...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Rika dnia Wto 23:01, 06 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Basia
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 26 Wrz 2012
Posty: 727
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Pomorze Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 23:42, 06 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
rika napisał: | Nie ma to jak wiadomości ze źródła. I tak to Bonanza poszerza moją wiedzę na różne tematy. Dzięki Basia.
Na potrzeby fanfiku jednak musicie założyć, że Virginia City było postępowe i wyprzedziło swoją epokę . |
Nie ma za co. Mnie osobiście postępowość mieszkańców Virginia City nie przeszkadza No i jak widać, warto oglądać Bonanzę, można zgłębić wiedzę z bardzo różnych dziedzin.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 0:02, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
rika napisał: | No właśnie. A tak się namęczyłam, żeby wyszło, że jednak odpowiedzialny i mądry gość . I wszystko na nic... |
Mądrość i odpowiedzialność to raczej mało mi sie kojarzy z Joe, to nie ta postac, przynajmniej w początkowych odcinkach Bonanzy... no, chyba, że w fanfiku...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 8:58, 07 Lis 2012 Temat postu: Bonanza fanfiction Rika |
|
|
Ale to nie był ten Joe którego lubimy prawda ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 10:46, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ja chyba wolę tego lekkomyślnego, trzpiotowatego Joe, uganiającego się za dziewczynami, niż tego późniejszego... bardziej wyrachowanego, dokonującego wielce bohaterskich czynów... to już inny Joe... nie ten urzekający, sympatyczny
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zofia
Jeździec znikąd
Dołączył: 11 Wrz 2012
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:11, 07 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie też najbardziej rozbawił Joe za wozem. I jeszcze Adam wyprawiający córkę na tańce.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Stefka
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 17 Wrz 2012
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 11:10, 08 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Joe za wozem- genialne Rika, fajne opowiadanie, ubawiłam się jak nigdy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 17:27, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Ewelina napisał: | wizja Joe w seksownym fartuszku i obcisłych (zapewne) spodenkach z pewnością by Ją zachwyciła... |
Zachwyciła Jeszcze długo pozostanie w mojej wyobraźni Joe w kuchennym fartuszku, spodenki mogę odpuścić....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:29, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
AMG ma chyba rację, trzeba spuścić króliczka ze sznurka i poczekać, co wykica. Żeby nie wyszło, że Ruth chodzi w tej ciąży jak słonica .
„COŚ JESZCZE”
- Ruth, przecież to nie jest twój pierwszy poród.
- Myślisz, że o tym nie wiem?! Tego się nie zapomina!
- Kochanie, pamiętasz, co mówiłaś rodzącym kobietom, kiedy odbierałaś ich porody? Najlepiej się uspokoić i...
- Uspokoić?! Ja JESTEM spokojna! - Ruth stała, trzymając się brzegu stołu i próbowała spokojnie oddychać. Nagle jakiś większy skurcz zawładnął na chwilę jej twarzą. Gdy wreszcie minął, wycedziła:
- Adam! Do końca życia będziesz spał w osobnym łóżku!
- To ja powiem tak jak Eliza: „Wiem, że jesteś zła, ale ci przejdzie”...
- Przejdzie mi, jak tylko kogoś uduszę! Ze względu na Elizę, wolałabym, żebyś to nie był ty!
- Myślę, że będzie lepiej, jeśli on teraz wyjdzie – odezwała się stara Indianka, siedząca dotąd cicho przy oknie.
- O, nie! Żadne: „wyjdzie”. On tu zostanie.
- Ruth, nie sądzę, żeby mężczyzna mógł...
- Ależ może, może. Jest mi potrzebny.
- Więc jednak? - Adam uśmiechnął się łobuzersko. - To jak będzie z tym osobnym łóżkiem? Przemyślisz jeszcze sprawę?
- Przemyślę, ale to ty rodzisz następne dziecko!
- Dobrze, o następnym jeszcze porozmawiamy, teraz zajmijmy się może tym... - Adam ogrzewał właśnie swoje ręce termoforem. Nie zdążył jeszcze całkiem odtajać, przebył spory kawał drogi a na zewnątrz było strasznie zimno. Najważniejsze, że zdążył na czas.
Ruth patrzyła na niego z gniewnymi iskierkami w oczach ale razem z kolejnym skurczem przeszła jej ta cała złość i wróciło trochę rozsądku.
- Adam... wiesz... jak się złoszczę... to mniej boli. Najlepiej nie słuchaj w ogóle, co mówię. Wiem, że to straszne głupoty...
- Wiem...
- CO?! - Rozsądku widocznie była tylko odrobina, reszta nie zdążyła jeszcze wrócić.
- Przestań wreszcie krzyczeć. Usiądź spokojnie, rozmasuję ci krzyże. - Adam sprawdził, czy jego dłonie są już wystarczająco ciepłe, wsadzając ręce pod własną koszulę.
- O, tak. Wiedziałam, że się na coś przydasz... - jęknęła Ruth gdy poczuła mocny ucisk w dole pleców. Ból powoli mijał.
Na górze tymczasem Eliza siedziała na kolanach wujka Joe, który właśnie przed chwilą obiecał starszemu bratu, że nie spuści jej z oka choćby nie wiem co. Zamierzał wywiązać się z tego obowiązku choć perspektywa narodzin dziecka w Ponderosie jego też lekko przerażała.
- Musisz mi pomóc, wujku.
- W czym?
- Bo obiecałam, że się nie będę wtrącać w sprawy dorosłych.
- I jak ci idzie dotrzymywanie obietnicy?
- Na razie dobrze. Ale... myślisz, że mogłabym popatrzeć?
- Na co?
- Jak się rodzi dziecko...
- Nie. To nie wchodzi w grę.
- Dlaczego? To skąd będę wiedzieć, jak przyjdzie moja kolej?
- Mama ci opowie. Jak będziesz starsza.
- A ty widziałeś?
- Nie... mężczyźni nie patrzą, to sprawa kobiet.
- A tata tam jest!
- Bo... bo... bo twoja mama i tata są zupełnie nienormalni. Normalni mężczyźni czekają na zewnątrz aż im babka powie, że zostali tatusiami. Tylko twój tata się pcha, gdzie go nie posiali.
- Widzisz? Skoro tata może patrzeć, to ja też!
- Mowy nie ma!!! - Joe był bardziej przerażony pomysłem bratanicy, niż zbliżającym się powiększeniem rodziny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AMG
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 21:37, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
Hurra! Coś nowego!
rika napisał: | - Bo... bo... bo twoja mama i tata są zupełnie nienormalni. Normalni mężczyźni czekają na zewnątrz aż im babka powie, że zostali tatusiami. Tylko twój tata się pcha, gdzie go nie posiali. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:38, 17 Gru 2012 Temat postu: Bonanza fanfiction Rika |
|
|
Ciekawe czy Joe powstrzyma Elizę by zobaczyła narodziny nowej siostrzyczki lub braciszka.
Bardzo nowocześnie z tym porodem rodzinnym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 22:52, 17 Gru 2012 Temat postu: |
|
|
I co się urodzi? Chłopiec, czy dziewczynka? Kiedy dalszy ciąg?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|