Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Bajka o smoku
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Eweliny
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 15:25, 03 Mar 2013    Temat postu: Bajka o smoku

Bajka a może raczej anty-bajka, niekoniecznie dla dzieci. Kiedyś usiadłam sobie i napisałam Na naszym forum jeszcze nie bylo scenariusza przedstawienia , to może ten malutki się zmieści.

Występują:
Król
Królowa
Królewna
Książę
Dworzanin
Rozbójnik
Smok



SCENA 1
Król
- ach, jak trudno być królem! Stale pozdrawiać wiwatujące tłumy, machać łaskawie rękę, uśmiechać się.

Królowa
- ależ mężu, te tłumy nie wiwatują na Twoją cześć! One są jakby nieco niezadowolone!

Dworzanin
- i tron ukradli z Sali Tronowej, Wasza Królewska Mość!

Król
- a! TEN tron – to złomiarze. On i tak nie był ze złota, tylko pozłacany, z mosiądzu. To i ukradli. Za mosiądz dobrze płacą w punktach skupu.

Dworzanin
- ale tron! To źle wróży monarchii. Bardzo źle!

Królowa
- i dlaczego ten smok tak ryczy? Słyszę go od rana.

Król
- czyżby się domagał kolejnej ofiary? Może naszej pięknej córki?

Dworzanin
- Raczej nie. Jest głodny. Złomiarze sprzedali znalezione puszki po piwie, kupili alkohol i na zakąskę ukradli barana. Zwierzę wieśniacy przynieśli smokowi w darze, żeby nie kradł im owiec.

Królowa
- głodny, więc niebezpieczny. Może by tak książę się z nim rozprawił. Przecież jest mężnym rycerzem!
Książę
- Nie chce mi się. Poza tym lubię smoka, fajnie ryczy i mnie on nic nie zrobił. Nie czuję do niego urazy. Jest milutki i uroczo zionie ogniem. Jak mu się chce.

Królewna
- ależ ty jesteś leniwy Książę. Żeby starać się o rękę takiej piękności jak ja, powinieneś zmierzyć się z tym potworem. Ciąć go mieczem, przebić włócznią, czy coś takiego…

Królowa
- o tak, o naszą córeczkę pytają rycerze ze wszystkich stron świata! Jej uroda jest słynna na trzech kontynentach.

Król
- jak to na trzech? Nie pamiętasz, że już odkryto Amerykę?

Królowa
- wiem, ale zapomniałam. No to jest znana na czterech kontynentach…

Król
- na pięciu, Ameryki są dwie - Północna i Południowa.

Królowa
- a która ważniejsza?

Król
- niby Północna, ale więcej opowieści pochodzi z Południowej.

Królowa
- tak, trzeba dbać o PR. Zainteresujemy się obiema Amerykami. Czy tam są rycerze?

Król
- zostaw żono te Ameryki. Zastanówmy się raczej co zrobić z ryczącym smokiem i szemrzącym ludem? Możemy skończyć jak nasz kuzyn – na gilotynie przygotowanej dla ewentualnej opozycji.

Dworzanin
- ale Wasza Królewska Mość, gilotynę ukradli złomiarze! Niektóre jej części były metalowe.

Król
- no to można rzec, że jedno mamy z głowy. Mogą nas jeszcze ściąć toporem!

Dworzanin
- ale, Wasza Królewska Mość, kat Gwalbert nie może znaleźć swego katowskiego topora i pomstuje na złomiarzy, pewnie też podprowa… narzędzie pracy mu ukradli.
Król
- no to nie zginiemy na gilotynie, ani od ciosu topora. Raczej nas nie powieszą, nie ma takiej tradycji… Może seria z broni maszynowej?

Dworzanin
- ale Wasza Królewska…

Król
- tak, wiem, złomiarze ukradli karabiny maszynowe Gwardii Królewskiej.

Dworzanin
- Wasza Królewska Mość jest doskonale poinformowana. Ukradli dwa karabiny maszynowe (jedyne jakie były) i przenośny most montowany z części aluminiowych. Za aluminium też nieźle płacą.

Król
- w jakim państwie my żyjemy, to już lepiej abdykować!

Królowa
- ależ mężu, dynastia z której pochodzimy panuje tu bardzo długo. To poniekąd efekt rządów Twoich przodków!

Królewna
- ale co te przyziemne sprawy mnie obchodzą! Ja chcę męża pięknego, ze szlachetnego rodu, dzielnego, bogatego, sławnego, rycerskiego…

Królowa
- nie bądź taka wybredna córko, kieruj się racją stanu. Królewicze tylko w bajkach są piękni i dzielni. W realu zwykle to łysiejący, tłustawi kurduple. Z łupieżem w resztkach włosów. Królewicz, który cię poślubi nie musi być piękny, bogaty, mężny i na pewno nie będzie mądry.

Królewicz
- czy to było powiedziane o mnie?

Królowa
- ależ skąd. Tłumaczę jej zasady dotyczące ślubów w naszych sferach. Ty przecież jesteś piękny, mądry, odważny, rycerski.

Królewicz
- No właśnie. Przecież mam same zalety. No to dlaczego się staram o rękę tej nadętej pannicy, która ma tak pusto w głowie, że słychać gwizd wiatru między jej uszami. Dużymi uszami jak na królewnę. I wcale nie jest taka piękna. Raczej przereklamowana. I dla niej mam walczyć z takim fajnym smokiem? Jeszcze nie zwariowałem.
Królowa
- Ale co my zrobimy z tym ryczącym smokiem? I szemrzącym tłumem?

Król
- Smokowi podrzuci się jakąś owieczkę. Może tradycyjnie z nadzieniem z siarki.

Dworzanin
- to nie jest najlepszy pomysł. Smok jest bardzo popularny. Zionie ogniem na wszystkich kościelnych i państwowych uroczystościach. Dzięki niemu skarb państwa oszczędza na fajerwerkach. Ludzie uwielbiają, jak w odpowiednich momentach wydaje triumfujący ryk i puszcza płomień.

Król
- no to smokowi się upiekło. Pozostał problem szemrzącego tłumu. A dla tłumu najlepsze są igrzyska. Igrzyska. (dodaje w zamyśleniu). Ale jakie? Gladiatorzy wyjechali na zachód. Skoczkowie się wycofali, biegacze nie biegają. O piłkarzach lepiej nie mówić w obecności tłumu, linoskoczków słabo widać. Na turnieje brak chętnych…

Dworzanin
- Może złapać, powiesić, albo nawet poćwiartować Rozbójnika? Można go też trochę połamać kołem albo nadziać na pal. To z pewnością zajmie ludzi, i zabawi. Przynajmniej na jakiś czas.

Król
- ale on jest bardzo popularny. Cieszy się sympatią większą niż my wszyscy. Jak go powiesimy, to ludzie jeszcze mniej będą nas lubić. I kto ma go złapać? W naszym kraju najsprawniejsi są złomiarze…

Królowa
- i złodzieje powozów! Już trzeci nam zginął w tym roku!

Król
- ciekawe, co robiła w tym czasie nasza Królewska Gwardia? Zamiast pilnować naszych Wysokości grali w karty, albo pili w gospodzie?

Królowa
- musisz coś zrobić, nasza popularność spada a i skarb nieco się skurczył. Jestem bardzo zatroskana! Grozi nam kryzys finansowy!

Król
- chyba ktoś cię podstępnie straszy, moja duszko. Minister skarbu zapewniał mnie wczoraj, że nasze finanse wprost kwitną! Pieniędzy ponoć nam nie brakuje.

Dworzanin
- ale on chyba mówił o swoich finansach. On z takiej pensji, jaką pobiera może żyć jak król. Nasz państwowy fundusz jest w opłakanym stanie.

Król
- kto tak mówi?

Dworzanin
- wszyscy. Kraj jest na skraju przepaści. Jeszcze jeden krok i …

SCENA 2

Ryk smoka
Uuuuuuuuuuuuuuuuuu (ponuro)

Rozbójnik
- dlaczego tak smętnie ryczysz? Ludzi straszysz. Co ci jest? Jesteś głodny? Spragniony? Może piwko? Dobrze jest posiedzieć przy Turze albo Żubrze... Wiesz, to nowe piwo. Bardzo reklamują.

Smok
- smutny jestem. Nikt mnie nie lubi. Wszyscy się boją. Uciekają przede mną. Jestem samotny, nikt mnie nie rozumie…

Rozbójnik
- nie przesadzaj. Ja cię lubię. Jesteś pożyteczny. Uświetniasz wszystkie uroczystości ogniem i rykiem, bo Król skąpi na fajerwerki. Nawet ksiądz Proboszcz był bardzo zadowolony, kiedy na Pasterce o północy błysnąłeś płomieniem, że niby to blask tej gwiazdy tak rozświetla niebo. Nawet Biskup był zachwycony!

Smok
(skromnie)
- e! tam! Tak tylko mówią.

Rozbójnik
- Smoczusiu! Jesteś niezastąpiony! Jedyny w swoim rodzaju! Wszyscy cię kochają. Mordo ty nasza ...

Smok
- Rozbójniku, czy ty nie wypiłeś za dużo piwa od złomiarzy? Jesteś taki wylewny i serdeczny. Rozbójnikowi to nie przystoi! Powinien być stanowczy i okrutny.

Rozbójnik
- ale ja już mam taką naturę. Lubię ludzi i czuję niesmak, kiedy ich muszę rabować, bo przecież jestem Rozbójnikiem. Ale zgodnie z tradycją zawsze część oddaję biednym…

Smok
- he, he, he, Oczywiście przypadkowo ci biedni są młodymi blondynkami o dużych, niebieskich oczętach…

Rozbójnik
- biedny to biedny. Ja mu w oczy nie zaglądam! Daję, bo mam gest! Jestem po prostu hojny!

Smok
- czarno widzę naszą przyszłość. Króla złoszczą rabunki, Królowa się wścieka o powozy, moje ryki też zaczynają im przeszkadzać. Oj, to może się źle dla nas skończyć Rozbójniczku.

Rozbójnik
- a co tam. Według tradycji, po latach zbójowania powinienem zawisnąć na haku, powieszony za ostatnie żebro. Ludowa piosnka opowiada o zbójniku powieszonym „za ostatnie ziobro”. Cokolwiek to znaczy. Inna wersja dopuszcza moją resocjalizację i ślub z królewną. Teść daje na początek pół królestwa.

Smok
- a wiesz, że to jest niezły pomysł. Królewna niebrzydka. Królestwo nie całkiem zrujnowane i ładnie położone. Król bardziej zajęty obiadkami niż polityką. Ciekawe perspektywy!

Rozbójnik
- ale ten Królewicz mi się tu pęta, psuje szyki. Co mam z nim zrobić? Przecież go nie zabiję!

Smok
- z tego, co wyczułem, to on się tak bardzo nie pali do ślubu z Królewną. Nieraz tu do mnie wpada na pogawędkę. Można powiedzieć, że zaprzyjaźniliśmy się… Wiesz, między nami mężczyznami, to on jej tak bardzo nie lubi, jak się ludziom wydaje.

Rozbójnik
- dlaczego? Królewna! Śliczna, mądra, dobra, nie ma takiej drugiej na świecie…

Smok
- on ma inne zdanie. Królewicz marzy o dziewczynie ładnej, ale skromnej, pracowitej, cichej. Dziewczynie, która by go uwielbiała jako Królewicza i jako chłopaka. A Królewna, jest zapatrzona w siebie. No i na pewno nie jest pracowita i cicha.

Rozbójnik
- bo jest Królewną! U niej to nie są wady, raczej zalety. Ale faktycznie, rodzina królewska ma problem. Ciekawe jak go rozwiążą?

Smok
- mam niezłe kontakty z Dworzaninem. Mogę mu podszepnąć to i owo.

Rozbójnik
- jakieś pomysły?

Smok
- owszem! Król i Królowa przejdą na emeryturę. Król i tak woli zajmować się kuchnią a Królowa klasyką romansu w wydaniu książkowym. Będą bardziej lubiani niż obecnie i ich popularność wzrośnie. Może wspólnie napiszą wspomnienia i zbiją nieco kasy. Sam Król natomiast marzy, żeby opracować książkę kucharską „Jadło królewskie”. Ma tylko mały problem z ortografią.

Rozbójnik
- to podniesie jego popularność, bo takie problemy ma prawie każdy. Ale od czego doradcy i konsultanci językowi z Królewskiej Rady.

Smok
- jasne. Niech zapracują na swoje pensje. A Król ma mnóstwo kulinarnych propozycji. Niektóre są bardzo interesujące. Ma pomysły na kolejne pozycje kulinarne: „Co lubią jadać Królowie”, „Co smakuje Królowej”, „ Czym karmią Królów?”. Sporo tego. A i Królowa ma coś do powiedzenia i napisania na temat tortów i ciast.

Rozbójnik
- to doskonale. Będą robić to co lubią. A co z Królewną i Królewiczem?

Smok
- Królewna wyjdzie za mąż za Ciebie Rozbójniku. Jesteś młody, męski, przystojny i ładnie śpiewasz. Kobiety cię uwielbiają. Po waszym ślubie popularność Rodziny Królewskiej wzrośnie, bo jesteś bardzo lubiany. Królewicz wyruszy na swoją wyśnioną wyprawę ubrany w piękną, lśniącą zbroję, żegnany przez wiwatujący tłum, bo jego popularność też wzrośnie. Może znajdzie gdzieś dziewczynę swoich marzeń.

Rozbójnik
- świetny pomysł Smoku. Popieram. Popieram. Zwłaszcza ten pomysł z Królewną. Marzenia się spełniają!

Smok
- Ja zmieniam status z baśniowego smoka, na dinozaura, któremu udało się przeżyć.. Zbudują dla mnie Dinopark i w nowej siedzibie będą mnie odwiedzać tłumy turystów z całego świata. A jaką będę miał wyżerkę. Nie jakieś tam barany z podstępnym nadzieniem, ale smakołyki z całego świata! Prezesem zarządu Dinoparku zostanie Dworzanin. To dobre stanowisko i niezła pensja.

Rozbójnik
- a co z Ministrem Skarbu? Dworzanin go bardzo nie lubi. Powiesić Ministra? Zaczynać panowanie od egzekucji? Nie chciałbym uchodzić za okrutnego człowieka.

Smok
- ależ nie! Minister skarbu zostanie przeniesiony na Daleką Wyspę na Jeziorze i dostanie posadę w zarządzie małego banku. Chyba wszyscy będą zadowoleni.

Rozbójnik
- i jeszcze jak! Masz głowę na karku Smoku, mój przyjacielu. A złomiarze i złodzieje powozów? Czy oni będą zadowoleni? Kogo będą łupić? Mnie!? Ja się nie pozwolę okradać!

Smok
- ależ skąd! Turystów. Ty wiesz, jakimi powozami będą przyjeżdżać? Jakie zakupy dokonywać w naszych sklepach? Przewiduję duży ruch graniczny.
I celnicy też się obłowią na rogatkowym, drogowym, osiowym i mostowym. Może nowy minister skarbu wprowadzi nowe podatki, na przykład od paliwa podróżnego, czyli owsa i siana dla koni.

Rozbójnik
- a Gwardia Królewska? Zbyt bystre chłopaki to oni nie są. Własnej broni nie umieli w upilnować. Ja miałbym im powierzyć ochronę Władcy?

Smok
- coś ty. Oni pilnowaliby porządku w Dinoparku i sprzedawaliby bilety. Dadzą chłopaki radę.

Rozbójnik
- powinni podołać. Taki Dinopark to doskonałe dochodowe przedsiębiorstwo. Żeby tylko nie było najazdu koczowników ze wschodu, łasych na nasze dukaty.

Smok
- od czego macie mnie. Mogę robić za broń chemiczną. Jak zionę ogniem…

Rozbójnik
- już jestem spokojny. To doskonałe rozwiązanie dla wszystkich. Widzę nasz kraj jako zieloną oazę na pustyni kontynentalnej biedy. Ale czy się uda przeprowadzić tak duże zmiany?

Smok
- to zależy, czy nam pomogą.

Rozbójnik
- jak się zabiorą wszyscy do pracy, to pójdzie jak z płatka, ale pomożecie Królowi? Pomożecie?

Smok
Pomożemy!
Uuuuuuuuuuuuuuuuuuu!!!!! (ryk radości

To było napisane dość dawno temu. Kilka lat. Wszelkie skojarzenia są oczywiście przypadkowe. Tak wyszło SmileSmileSmile Nie moja wina Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 15:26, 03 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 18:30, 03 Mar 2013    Temat postu:

Laughing Świetne!!! Nie mogłam się oderwać! Bardzo mi się podoba!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:40, 03 Mar 2013    Temat postu: Bajka o smoku

Czy będzie ciąg dalszy ?

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Nie 18:43, 03 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:47, 03 Mar 2013    Temat postu:

Ewelina napisał:
Królewna
- ale co te przyziemne sprawy mnie obchodzą! Ja chcę męża pięknego, ze szlachetnego rodu, dzielnego, bogatego, sławnego, rycerskiego…

A już myślałam, że to nie o Bonanzie Wink a tu masz, wypisz, wymaluj - ADAM! Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 19:54, 03 Mar 2013    Temat postu:

Ale nie królewicz... i wot, problem!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:19, 03 Mar 2013    Temat postu: Re: Bajka o smoku

zorina13 napisał:
Czy będzie ciąg dalszy ?


Chyba nie. Ja to pisałam kilka lat temu. Dla dzieci. Córka zaczynała się interesować teatrem i potrzebne były takie scenariusze. Przypadkiem natrafiłam na to w swojej teczce w komputerze. Napisałam jeszcze wcześniej inne o kolorach i przedmiotach , których nauczyciele uczą w szkole. Trochę dydaktyczne, żeby zachęcić moje skarbusie do nauki i uczęszczania do szkoly, bo niespecjalnie to lubiły Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Nie 20:20, 03 Mar 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 20:19, 03 Mar 2013    Temat postu:

To jest po prostu genialne. Niesamowicie mi się podoba. Szkoda, że nie ma więcej scen również z humorem napisanych. Gratulację, moja droga Autorko. Jesteś wspaniałą pisarką.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 20:24, 03 Mar 2013    Temat postu:

Dziękuję, ale sporo przesadzasz. Napisałam to dla mojej córki. Okazało się później, że rzeczywistość dorosła do tej bajeczki, bo faktycznie chyba po roku z jakiegoś poligonu zginął składany most, metalowy ... tak jakbym przewidziała Smile a samochody, to wszędzie "pożyczają" Smile No i zdaje się była też afera z okradzionym magazynem wojskowym... ale to dopiero potem i to nie moja wina !!! SmileSmileSmile Dzisiaj, gdy "wklejałam ten tekst" dołożyłam tylko te piwa, m.in. Żubra. Pasował mi jakoś do całości Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 23:34, 04 Mar 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:51, 04 Mar 2013    Temat postu:

I jeszcze coś z dawnych lat. Wygrzebałam z zakamarków jeden z wierszyków, jakie układałam dla dzieci. W tym przypadku dydaktyczny, bo popełniały sporo błędów ortograficznych w 1 klasie. Właściwie było to dyktando, takie domowe, z humorem Smile Było ich więcej , ale po krótkim czasie przestały być potrzebne. Very Happy

W ogródku popłoch panuje.
Rój szkodników atakuje.
Skorzonera tudzież groch
chcą rozetrzeć ich na proch
Anyż również się natęża.
Cóż, brakuje mu oręża.
Rzekła macierzanka róży:
„Chwast na grządkach chaos wróży!”
Trzeba zmierzyć się z pokrzywą
Skrzyp i powój bieżą żywo
Przywołać gżegżółki, piegże,
Mysikróliki i jeże!
Tutaj czyha perz i chrząszcze
W chaszczach chrzęszczą już chrabąszcze.
Ropucha uważnie słucha
Jak zżerana jest rzeżucha.
Dżdżownica ogórka cuci:
„Łasuch turkuć” nie powróci!
W księżycowej atmosferze
wrogów grzmocą nietoperze
Puszczyka chętka przenika
Chce zedrzeć futro z chomika,
który wrzeszczy, że staruszek
może w dziupli skubać puszek!
Aż kurzyślad charczy cichy
Ach, pokrzywo, korzeń lichy
Już jaskółki, wróble różne
Chronią hiacynty i róże.
Nieprzyjaciel zwyciężony.
I ogródek ochroniony

Niestety, nie spotkałam się z objawami nadmiernej wdzięczności. To nie był ulubiony wierszyk moich dzieci. A mamusia tak się starała Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 12:54, 04 Mar 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:03, 04 Mar 2013    Temat postu:

W pierwszej klasie? Chyba gimnazjum Laughing
Muszę przetestować na swoich dzieciach - wdzięczności też się nie spodziewam Laughing

A wierszyk bardzo fajny, tylko tu:
Cytat:
chcą rozetrzeć ich na proch

bym dała "je" zamiast "ich".


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
AMG
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 17 Kwi 2012
Posty: 3024
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 13:04, 04 Mar 2013    Temat postu:

Mogę skorzystać i podsunąć bratankom?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:05, 04 Mar 2013    Temat postu:

Ewelina napisał:
Było ich więcej

A wkleisz? Bo fajne!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:42, 04 Mar 2013    Temat postu:

rika napisał:
W pierwszej klasie? Chyba gimnazjum Laughing
Muszę przetestować na swoich dzieciach - wdzięczności też się nie spodziewam Laughing

A wierszyk bardzo fajny, tylko tu:
Cytat:
chcą rozetrzeć ich na proch

bym dała "je" zamiast "ich".


Nie, ja im to dyktowałam w w 1 klasie podstawówki. Kolejno, bo różnica wieku między nimi wynosi dwa lata. Dwa razy po wierszyku, potem jeszcze dwa razy kolejne i potem wpisywaly ołówkiem "rz", "ż", "h", "ch", "o", "ó" do takiej specjalnej książeczki z pozostawionymi miejscami na te zawiłości Smile W 1 gimnazjum, to one błędów ortograficznych nie robiły. Właściwie to już w 2 klasie im przeszło. Na początku 1 to potrafiły w jednym wyrazie zrobić i trzy, gdy było więcej literek.
Sugestia "je" zamiast "ich" jest słuszna, tylko, że ja chciałam "upchnąć jak najwięcej wyrazów z "ch" i "h" itp a w wyrazie "je" ich nie było Sad


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 14:47, 18 Mar 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:45, 04 Mar 2013    Temat postu:

AMG napisał:
Mogę skorzystać i podsunąć bratankom?


Oczywiście. Cieszę się, że może się przydać. Nie wiem, czy będą zadowolone, ale u moich dzieci to się sprawdziło. Z ortografią nie mają problemów. Od dawna.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:03, 18 Mar 2013    Temat postu:

W trakcie robienia świątecznych porządków, przy okazji poszukiwania wierszyków dopingujących do opanowania ortografii, spisanych na kartkach, znalazłam karteczki z limerykami. Kiedyś kilka ułożyłam, bo podobała mi się taka forma wyrażania ... właściwie, usiadłam i sobie pisałam Smile tak, sobie

W Szczecinie młody optymista
W ulewnym deszczu humorem tryskał
Choć wichura szalała
Czubki drzew przyginała
Wciąż wędrował, bo to był turysta

Mąż pewnej góralki z okolic Karpacza
Ciągle potyczki z chandrą stacza
Kiedy lunie ulewa
Okowitę nalewa
Po Sudetach się potem zatacza

Sympatyczna babcia z Wołomina
Stare filmy z nostalgią wspomina
"Pamiętasz była jesień?"
Ale przeminął wrzesień
I niedługo rozpocznie się zima

Przepiękna Zuzanna rodem z miasta Łodzi
Chętnie na spacery do Łagiewnik chodzi
Tutaj kwiatki zbierała
Ale katar złapała
Bo padało, a parasol skradł złodziej

Zakochany Przemysław z miasteczka Soliny
Podarował miłej na korale grona jarzębiny
Koloru koralowego
Bukiet astrów do tego
Bo go nie stać było na bursztyny

Chciał raz do talibów żołnierz strzelać z działa
Przemókł na manewrach, broń mu zardzewiała
A do tego jakiś szpieg cwany
Zamienił kule na kasztany
Więc wojenka ta bardzo krótko trwała


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 20:11, 18 Mar 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum / Fanfiction / Opowiadania Eweliny Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3  Następny
Strona 1 z 3

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin