|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:48, 30 Sty 2012 Temat postu: Ania z Zielonego Wzgórza |
|
|
Ania z Zielonego Wzgórza
Cykl powieściowy dla dziewcząt autorstwa Lucy Maud Montogomery od ponad stu lat cieszy się niesłabnącą popularnością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamila7997
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 13:52, 04 Lut 2012 Temat postu: |
|
|
Montgomery opisała wspaniale samą Anię i Zielone Wzgórze..
wspaniała była ta pierwsza część.Podoba mi się najbardziej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kamila7997
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 27 Sty 2012
Posty: 548
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Rzeszów Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 21:27, 09 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Ostatnio przeczytałam dwie książki z Montgomerowskiej sagi.
"Anię z Zielonego Wzgórza" czytałam drugi raz i przyznaję, że jest niesamowita, wzruszająca i pełna życzliwości. Kocham ją!
W biblioteczce znalazłam "Anię ze Złotego Brzegu" - bardzo ciekawa, wzbogacona o całkiem ciekawe historie, zabawne zresztą.
I dogrzebałam "Anię z Avonlea" ale przeczytałam kilka kartek.
Szkoda, że nie posiadam całej sagi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Laura
Przyjaciel Cartwrightów
Dołączył: 12 Paź 2012
Posty: 248
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Śląsk Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:53, 25 Paź 2012 Temat postu: |
|
|
Mam wszystkie. Stoją sobie w pokoju,w biblioteczce, w równym rządku. Przeczytałam je wielokrotnie. Opis Zielonego Wzgórza znam na pamięć. Jak byłam mała, to zrobiłam plagiacik pani Montgomery i pisałam pamiętnik Kasi z Tęczowej Doliny- takie fajne wspomnienie z dzieciństwa
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:44, 04 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Mnie brakuje parę sztuk, bo do cyklu książek o Ani zaliczam też Rillę...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Sob 16:09, 10 Lis 2012 Temat postu: |
|
|
Cała seria jest bardzo fajna, chociaż dla mnie najlepsze są te pierwsze książki o przygodach Ani, tak do momentu aż zaczęła pracę jako nauczycielka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kronikarz56
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 28 Lut 2013
Posty: 703
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 2:54, 11 Mar 2013 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, jak dla was, ale dla mnie Ania jest cudowna. Każda część pisana z jakąś niezwykłą magią i przyjemnie się ją czyta. Śmieszy, wzrusza, bawi, przeraża, uczy, zmusza do refleksji itd. I w ogóle cały szereg jakże barwnych postaci, które w żadnym razie nie nazwałby nikt mądry papierowymi. Bo tu postacie wszystkie chyba mają swoje własne charaktery z gamą wad i zalet. I niektóre tylko na pozór są wredne i oschłe (jak Maryla Cutbert czy Małgorzata Linde), bo naprawdę tylko skrywają pod tą maską prawdziwe piękno i wrażliwe serca. Poza tym Ania z jej fantazją jest cudowna. Podobnie zwariowany nieco, ale jakże uroczy Gilbert. Ale jednak ostatnia część najbardziej mnie zbulwersowała. Jak autorka mogła uśmiercić mego ulubionego bohatera? Waltera? Jak ona mogła. No to się nie mieści w mojej głowie. Nie... ja protestuję. Protestuję i to przez duże P! Walter musi ożyć
A nawiasem mówiąc podoba mi się POŻEGNANIE Z AVANLOE. Nie wiem, czy należy do cyklu, ale cudowny zbiór ciepłych i przyjemnych opowiadań. Osobiście uwielbiam z nich to, co mężczyzna ma wychowanicę, córkę swej dawnej miłości i chce ją wydać za mąż, ale na przeszkodzie stoi mu... jego własne uczucie, tym razem odwzajemnione. Bo córka okazała się mądrzejsza niż matka i wybrała swego opiekuna I jeszcze piękne jest opowiadanie o rodzinie, która się zbiera i wszyscy się chwalą o tym, co to oni niby osiągnęli. I dokuczają jednemu z braci, który nic nie osiągnął. Wówczas oburzona jedna z sióstr staje w obronie brata i przypomina tym wszystkim, którzy "coś osiągnęli", że gdy znaleźli się oni w tarapatach, to właśnie ten pogardzany przez nich brat im pomagał wyjść z nędzy nie żądając nic w zamian. Rodzinie się robi głupio i docenia brata i teraz oni wyciągają do niego pomocną dłoń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Iris
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 02 Sty 2014
Posty: 591
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: małopolskie Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 19:31, 03 Sty 2014 Temat postu: |
|
|
To jest książka, do której wracam najczęściej. Wychowałam się na Ani. Gilbert długie lata był moim ideałem.
Pełna ciepła i humoru opowieść z wspaniałymi postaciami, jak Mateusz, czy Diana.
Z charakteru Ania jest mi bliska, więc mogłam się identyfikować. Te jej przygody i wpadanie w "otchłań rozpaczy".
Lucy potrafiła w fajny sposób pokazać wady ludzkie, np. gadatliwość i wścibstwo Małgorzaty Linde.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|