|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:11, 28 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
AMG napisał: | rika napisał: | A czy nie wydaje się wam, że Pernell na tym wózku wygląda tak, jakby miał za chwilę pogryźć scenarzystów? Jakoś tak wyjątkowo w tych scenach widzę to, że ma już dość. W paru innych też, ale tu wyraźnie. Ale może to moje złudzenie. |
Ciekawe spostrzeżenie... Gdzieś w wersji angielskiej podziewa się wspomnienie z planu, że właśnie o tę scenę Pernell się kłócił, bo kazali mu wstawać powoli, a on chciał najpierw podnosić się na rękach (jak twierdził, Adam miał przecież zdrowe ręce) i dopiero potem "cierpieć" stając na nogach. Wygrał reżyser, ale Pernell po zagraniu tej sceny był wyraźnie zniesmaczony.
Reżyser mógłby mieć trochę oleju w głowie, przecież Pernell był wspaniałym aktorem i rzadko miewał "nieprzekonujące" sceny. Chyba że akurat wypadała taka "reżyserska" wersja... |
Opis tego "zniesmaczenia":
The director insisted and Roberts gave up his fight. John Poppy described it, saying, "He began to push with his arms, setting his face in an expression that made me whisper,'My God, what is it?' It was remarkable. Roberts radiated suffering, bravery, strain and a nearly tearful look of hurt, plus something else that might have been pain or mockery. At length, he heaved himself upright and swayed out of camera range. I relaxed as his face went blank, but he startled me by clearing his throat loudly and loosing a great spit. Right on the porch of his Pa's house."
Tak mi się właśnie wydawało, że na tej twarzy oprócz bólu była też kpina .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 9:16, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Zwróciłam uwagę na jeszcze jedną rzecz dotyczącą tego odcinka. Wiecie, że W The Triangle Will całuje się z Laurę więcej razy niż ona z Adamem przez cały ten cykl? I tu zaczynam wątpić w aluzje dotyczące pościelówki...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 9:56, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Tam średnio wypadał jeden całus i to skromny na 1 odcinek, Will więcej sie starał, przynajmniej w tej dziedzinie, może dlatego odniósł sukces, Adam nie był idiotą, jednak bez wymiernych korzyści nie przesiadywałby po nocach i nie dałby sie zagonić do składania tej pościelówki, Laura też nie wykazywała zbytniego zapalu w tej dziedzinie, raczej koncentrowała się na szczegółach stroju, co Adama zdecydowanie nudzilo...Ogólnie to ten odcinek jest zdecydowanie niekonsekwentny, Will, na poziomie, szlachetny obcałowuje po kątach i terenach zielonych narzeczoną kuzyna, gdy pada haslo wspólnego życia, przypomina sobie o tymże kuzynie... Laura, niedbale rzuca, Adam , jakoś sobie poradzi, potem ofiaruje się, że zostanie przy sparaliżowanym, za chwilę szlocha w ramionach Willa, że nie może tak żyć...Totalny chaos...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
ania2784
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 23 Cze 2012
Posty: 4040
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 10:05, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ewelina napisał: | Laura też nie wykazywała zbytniego zapalu w tej dziedzinie, raczej koncentrowała się na szczegółach stroju, co Adama zdecydowanie nudzilo... |
Fakt, gadanie o wstążkach i koronkach działało na niego mniej więcej tak jak książka na Hossa. To był znak, że trzeba się albo szybko ulotnić, albo czas na sen... A jeśli chodzi o przywiązanie Laury do szczegółów stroju, to wspominając kapelusz z różowymi piórkami, chyba nie zawsze jej wychodziło.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Wto 10:13, 04 Wrz 2012 Temat postu: |
|
|
Ale to było jedyne, co ją interesowalo, w ogóle to jakaś bezbarwna postać, po Reginie widać bylo silny charakter, nie była obłudna kokietką, potrafiła odpowiedzieć milością na milośc mężczyzny, wiadomo było, czego można się po niej spodziewać, tak jak i po Margaricie lub Ruth, Laura sama nie wie, czego chce. W Triangle chce się całować z Willem... czego będzie chciała za dwa miesiące? Być może będzie żalować, albo tam w nowym miejscu dojdzie do wniosku, że to był błąd, lub spodoba jej się ktoś inny... nawet córeczka nie ogranicza jej chwiejności charakteru...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:46, 13 Lis 2013 Temat postu: Triangle |
|
|
Odcinek właściwie potwierdził moje wcześniejsze odczucia ,że Adam Laury nie kochał ,tylko chciał już założyć własną rodzinę.
Czułam jakoś namiętność między Laurą a Willem ,choć mam dziwne też wrażenie ,że zaczęła nim bardziej interesować dopiero od momentu ,gdy powiedział ,że chce jechać do San Francisko.
Jak zwykle zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:55, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja jeszcze się zdziwiłam, że Laura wyjeżdżając radośnie z Willem nie wzięła ze sobą córeczki, ktora mieszkała wraz z nią u Cartwrightów. W następnym odcinku Peggy nie będzie ... dedukuję więc, że albo sobie przypomniała o dziecku i wrócili po nią, albo Ben podrzucił Peggy znajomej rodzinie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 17:57, 13 Lis 2013 Temat postu: Triangle |
|
|
Może tej pani ,co opowiadała takie piękne bajki ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:04, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Pewnie Peggy lepiej by na tym wyszła, niż na wyjeździe z Laurą i Willem. Odniosłam wrażenie, a i z dialogów tak wynikało, że Will tak bardzo nie palił się do wyjazdu z Laurą. Bo przecież ona musiała zostać przy kuzynie ... ale uwodzić narzeczoną kuzyna? ... to jakoś nie miał zahamowań ... Adam też dziwnie nalegał na ten wyjazd Laury i tak wyszło, że każdy z nich chętnie pozbyłby się jej Nawet na korzyść drugiego Chyba nie to było intencją scenarzysty i reżysera, ale tak tutaj wyszło ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:07, 13 Lis 2013 Temat postu: Triangle |
|
|
Adam powiedział ,że jak wstał ,to Will już nie ma wymówki ,żeby jej nie wzsiąść.
Dziwne to zdanie 'zawsze bedę cię kochał ale nie taką miłością jak twoja i Willa '.
To znaczy jaką miłością ją darzy ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:29, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Ja uczucia za bardzo nie widziałam. Raczej chęć niesienia pomocy, opiekuńczość ... więcej radości i entuzjazmu pokazał siadając na koźle, obok woźnicy dyliżansu, niż całując ukochaną na pożegnanie przed podróżą. To pytanie "Mogę jechać na koźle?" I radość ze zgody. Zdawkowy pocałunek ... ulga? Radość z czekającej podróży, raczej
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Śro 18:31, 13 Lis 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:35, 13 Lis 2013 Temat postu: Triangle |
|
|
Wszystko się potwierdza -co pisałam kiedyś w fanfiku ,on czuł ,że nadszedł czas by się już ożenić ,ustatkować,chciał założyć własną rodzinę ale to nie była miłośc.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:38, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
W każdym razie na jego twarzy widziałam raczej ulgę niż rozpacz. Czego nie mogę powiedzieć o Willu, któremu Laura zawisła na szyi ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:45, 13 Lis 2013 Temat postu: Triangle |
|
|
W oku Willa gdy patrzył na Laurę ,był jakiś błysk ,bo Adam w niczym zakochanego faceta nie przypominał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Śro 18:51, 13 Lis 2013 Temat postu: |
|
|
Williams dobrym aktorem był, to i trochę iskier z siebie wykrzesał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|