 |
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:50, 14 Paź 2013 Temat postu: Sezon 5, odcinek 16 - My Son ,My Son |
|
|
Ciekawy odcinek ale kończy się typowo jeśli chodzi o miłości Cartwightów.
Zapraszam do dyskusji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:04, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Tym razem to Ben miał pecha. Zakochał się w kobiecie kochającej syna ślepą, bezkrytyczną miłością. Był mordercą i bandytą, ale dla niej był niewinnym dzieckiem, które wszyscy chcą skrzywdzić. Pod koniec trochę otworzyły jej się oczy, ale ... i tak go kochała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18574
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:09, 14 Paź 2013 Temat postu: My Son ,my son |
|
|
To mnie nie dziwi ,prawie każda matka ,kocha swoje dziecko ,jakie by ono nie było i usprawiedliwia jego grzechy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:38, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ben chyba był zakochany, Hoss i Joe ją zaakceptowali, tylko Adam czuł, że coś może rozdzielić Bena z ukochaną. Miłość matczyna, to piękna rzecz, ale jeśli jest bezkrytyczna, to przynosi szkodę. Niepotrzebnie w czasie pościgu zginęli ci ludzie. Nie byli sympatyczni, ale to nie powód, żeby ich zabijać. A jej syn bez wahania do nich strzelał. Do Bena również, choć ten chciał mu pomóc i wiedział, ze jego matka go kocha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:04, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Lubię Katherine. Pasuje mi do Bena. Wszyscy ją lubią i akceptują w Ponderosie, bez rywalizacji o względy damy, jak w przypadku Adah. Jest już w takim wieku, że nie interesuje żadnego z młodszych Cartwrightów.
A jej miłość do Edena nie była taka znowu ślepa - ława przysięgłych też go uniewinniła, widocznie nie było dowodów jego winy. Gdyby go nie kochała, to wszyscy by ją potępiali, że jest wyrodną matką, jak kocha, to też źle, bo ślepą miłością Ta miłość nie była tak całkiem ślepa, jak zobaczyła, to uwierzyła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:13, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Chyba dopiero wtedy, gdy strzelił do Bena. Wtedy uwierzyła, że syn nie ma kryształowego charakteru. Wyrodną matką na pewno nie była, Raczej nadopiekuńczą.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:27, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ale lepiej, ze wtedy niz wogole
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:28, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
W odcinku nie było powiedziane, co ona wcześniej widziała. Jakich zachowań syna była świadkiem. Tam padło stwierdzenie Bena, że ojciec dał Edenowi szansę, ale ten ją zmarnował. Jeśli Ben to widział, to może ona też powinna. Ojciec Edena sobie z tym nie poradził, ale nie wiemy, jakim był człowiekiem.
Ale zakochany Ben był fajny. I czy ja dobrze zrozumiałam, że ona tam była dopiero parę dni? Jeśli tak, to juz wiemy, po kim Mały Joe jest taki szybki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Camila
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 15 Sie 2013
Posty: 4515
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 18:36, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Ja tez tak zrozumialam, ze byla pare dni, ale ze ona po jakims czasie nieobecnosci przyjachala spowrotem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:10, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Początek odcinka był zabawny i sielankowy. Oczywiście, czekałam na pojawienie się mojego ulubieńca i gdy usłyszałam tekst Bena: "Szkoda, że nie ma Adama", już myślałam, że w ogóle go nie będzie w tym odcinku. Na szczęście się pomyliłam.
Zakochany Ben wyglądał na ożywionego - oczy mu błyszczały. Katherine była sympatyczna i ładna. Adam okazał się lojalny, ale widać było, że się martwi i przejmuje całą sytuacją.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:28, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Katherine i Ben wyjątkowo do siebie pasowali.Niestety,jak zwykle u Cartwrightów piękna miłość,zakończyła się,nim na dobre dano jej wybuchnąć...dwoje ludzi,szukających drugiej połówki pomarańczy,musiało się rozstać,gdyż na drodze ich szczęściu i miłości stanęła inna miłość...miłość,z którą nikt i nic nie jest w stanie zwyciężyć...miłość matczyna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:52, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
To tak:
Urocze było, jak Ben się zakochał... Nie wiedziałam, że zakochany może się stac taki słodziutki... Ona te była w porządku. Joe i Hoss bardzo ją lubili, to było widac.
Jak Hop Sing wniósł na stół tę palącą się potrawę wystraszyłam się trochę... Ale sama zgasła i zaraz ją jedli... więc to chyba jakaś tradycja będzie
Eden... no, na początku wydawał się taki niewinny i nawet sympatyczny... przez chwilę uwierzyłam, że dziewczynę zabił ten wredny, który go ścigał z takim zapałem... no i nie do pojęcia było, że Ben mu pomagał uciec... obie sprawy się wyjaśniły w końcu... dla mnie to on był godny powieszenia już w momencie, kiedy uderzył matkę... a ona jeszcze rozpaczała nad jego ciałem...
Tak, mi też oni pasowali do siebie. Ben i Katherine. Ciekawie by razem wyglądali .
Przez krótką chwilę pojawił się też Roy, ale tylko po to, by przywołac do porządku pościg i przyznac rację Adamowi (w sumie w tym, co Adam mówił byłaby jakaś logika, gdyby nie było wiadomo, że kryje ojca...) Ale grunt, że był!
I... mam wrażenie, że widziałam jeden błąd... Bo... jak Eden się chował w wodzie przed pościgiem był dzień, prawda? A na kolacji w Ponderosie, kiedy Cartwrightowie zostawili Catherine była noc? Kiedy znowu pokazali Edena w wodzie był dzień, ale Adam, Joe i Hoss dojechali do rzeki? A zaraz Katherine czekała na Bena w Ponderosie i była noc? No... wydaje mi się to nielogiczne...
I chyba kojarzę sukienkę Katherine...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Rika
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 7 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:13, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Domi napisał: | I chyba kojarzę sukienkę Katherine... |
Sukienka była w The Dowry:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Domi
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 09 Wrz 2013
Posty: 6459
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Hökendorf Pommern :) Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:39, 14 Paź 2013 Temat postu: |
|
|
Acha. Możliwe... zaczynam już rozpoznawac trochę więcej Wcześniej nie myślałam nawet, że sukienki mogą się powtarzac...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|