Forum www.bonanza.pl Strona Główna www.bonanza.pl
Forum miłośników serialu Bonanza
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Sezon 4, odcinek 8 - Knight Errant
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum -odcinki / 4 sezon
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 16:27, 05 Sie 2013    Temat postu: Sezon 4, odcinek 8 - Knight Errant


Zakończenie odcinka było smutne i trochę dziwne.
Niesprawiedliwe ,że Ben powiedział do Hossa 'narobiłeś tyle problemów '-przecież on niewinny przecież.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:18, 05 Sie 2013    Temat postu:

Zakończenie trochę bez sensu. Jak w niektórych odcinkach bywa. Dziwne. Jedna z nielicznych kobiet zakochana w Hossie, a on ... nic, zakłopotany. Nie wiadomo właściwie, czy ona mu się podoba, czy też jest zakochany? Dobrze im się rozmawiało. Żeby nie przyjaciel, może by coś z tego wyszło. Ale gdzie tu wina Hossa? Pasowali do siebie, mieli podobne usposobienie, trochę marzycielskie ... a przyjaciel? Dobry człowiek, ale czy byłby dobrym mężem dla niej? Raczej nie. Za bardzo się różnili. I Ben miał pretensję do Hossa? O co? Że jest romantyczny? to do tej pory tego nie zauważył?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 17:29, 05 Sie 2013    Temat postu: Knight Errant

Na początku wydawało mi się to śmieszne -dziewczyna mieszkająca na odludziu z kozami ,czytająca bajki o rycerzach ,zakochała się w pierwszym mężczyżnie ,którego zobaczyła.
Ale póżniej gdy pojechała do tego faceta i powiedziała ,że za niego wyjdzie bo się bała ,że Hossa zabiją doszłam do wniosku ,że rzeczywiście go pokochała ,bo rzadko spotyka się kogoś, kto jest tak dobry i silny jednocześnie.
Hoss chyba nie wierzy w to ,że ktoś może go pokochać za to jaki jest ,za piękne wewnętrzne,ciepło ,dobroć ,którą emanuje.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pon 17:51, 05 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:58, 05 Sie 2013    Temat postu: Re: Knight Errant

zorina13 napisał:

Niesprawiedliwe ,że Ben powiedział do Hossa 'narobiłeś tyle problemów '-przecież on niewinny przecież.

No właśnie. I to jest czasem problem z tłumaczeniem. W oryginale Ben mówi:
"Hoss, let's get home.
There's nothing but trouble here."

Ja nie jestem tłumaczem, ale bardziej mi pasuje:
Jedźmy do domu. Tu możemy narobić tylko kłopotów (tu są tylko kłopoty) albo coś w tym stylu. Tam nie ma nic o winie Hossa. Nie wiem, dlaczego tak to przetłumaczyli.

Tego rudzielca bardzo lubię. Jak Hoss mógł się zakochać w takiej Regan Miller albo Helen Layton a pozwolić żeby mu taki fajny rudzielec przeszedł koło nosa? Pasowała do niego idealnie.

A taki ślub z ogłoszenia może zbyt rozsądny nie jest, ale kazdy miewa chwile zwątpienia, zwłaszcza w samotności.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 18:59, 05 Sie 2013    Temat postu:

Może dobrze, że nie wyszła za tego ranczera. Ona marzyła o kimś innym. Była romantyczką i uważała, że warto czekać na tego jedynego. Sądziła, że był nim Hoss. Może był. Szkoda, że nie zostali razem, ale chyba miałby wyrzuty sumienia, że zabrał dziewczynę przyjacielowi ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zorina13
Administrator



Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z San Eskobar
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:28, 05 Sie 2013    Temat postu: Knight Errant

Jak to Hoss ,ale tamten facet dał by mu jakby swoje błogłosawieństwo ,mówiąc ,że jesteś szcześciarzem .
Ale on nie był się pewien co do niej czuje....
Może nie spodobało mu się ,że taki parol na niego zagięła ?
Dziewczyny skąd jest ten cytat 'Nie mógłbym ci kochać najdrosza ,gdybym honoru nie kochał bardziej '
W Przeminęło z wiatrem też były cytowane te słowa.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pon 20:13, 05 Sie 2013, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lidka
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 21:48, 05 Sie 2013    Temat postu:

Wiecie co, odcinek mi się bardzo podobał, ale dlaczego Hoss nie odwzajemnił uczucia Lottie to ja nie jestem w stanie pojąć, chyba tylko dlatego, że taka jest tradycja Bonanzy...

No bo na początku to rozumiem, Lottie jako narzeczona znajomego (choć dość nietypowa narzeczona) była poza zasięgiem i w ogóle poza rozważaniami porządnego i przyzwoitego człowieka, ale gdy już wyszło jak wyszło, że się zakochała, wyznała mu to i nawet Prescott przyznał, że nie będzie im stał na drodze, no to chyba... tym bardziej taka osoba jak Hoss, niepewna swoich zalet, powinna w mojej ocenie nie zaprzepaszczać takiej szansy. I ona też, zabrała się z miasta od razu, a on w końcu tylko powiedział, że musieliby się lepiej poznać. No co za matołki (scenarzysta biedaczek, który nie dostał zielonego światła na rozwój wypadków).

A tak w ogóle to temat odcinka ma wiele 'motywów przewodnich', przypomina mi to historię np:
- z "Pana Wołodyjowskiego" - z jednej strony Michał - Walter, Ketling - Hoss i Krzysia - Lottie, ale tu uczucie było wzajemne, a z drugiej strony Michał - Hoss i Basia - Lottie, jako dziewczyna pierwsza wyznająca miłość Smile
- Shrek - też miał przywieźć do zamku księżniczkę na ślub z nieznanym jej ukochanym

coś wam przychodzi do głowy?


A co do cytatu... trzeba poszukać, a nie będzie to właśnie z Króla Artura? kto to opisywał poetycko, Tennyson?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 21:53, 05 Sie 2013    Temat postu:

Mnie się kojarzyło z Tristanem i Izoldą, choć Hoss mało podobny do Tristana. Motyw podobny - starszy, stateczny mąż, dziewczyna zakochana w tym, który ją wiózł do męża ... zakończenie może nie tak dramatyczne, ale podobne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lidka
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:00, 05 Sie 2013    Temat postu:

Aha możliwe, po prostu już nie pamiętam jak się Tristan i Izolda poznali, trzeba będzie powtóreczkę zrobić Smile z klasyki

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:01, 05 Sie 2013    Temat postu:

Lidka napisał:
No co za matołki

Laughing
Przez te pomysły producentów to oni wszyscy wychodzili na takie matołki. Przy Hossie to jeszcze najmniej razi, gorzej przy Adamie.

A Hoss powinien na nią tak patrzeć:



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:03, 05 Sie 2013    Temat postu:

Niestety, Hoss tak spoglądał głównie na prosiaczka z jabłuszkiem wetkniętym w ryjek Sad choć czasem wzrok mu błądził w stronę damskiej stopki, albo buzi ... ale rzadziej, niż Joe to się zdarzało.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lidka
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 22:25, 05 Sie 2013    Temat postu:

A powiedzcie mi proszę, bo trochę dzis przegapiłam momentów, co się stało z biednymi kozami Lottie - z Sam i Annie? Kto z nimi został i dlaczego Hoss się nimi bardziej nie zainteresował (zachowywał się prawie jak Adam, na kozy się dziwił i prawie był szyderczy, no co jest?). Nie rozumiem, dlaczego w temacie kóz nie znaleźli wspólnego jezyka.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:45, 05 Sie 2013    Temat postu:

Z kozami? Pewnie to samo, co z owcami w odcinku Ziemia warta krwi ... było ich dużo, wielkie stado, które ... zniknęło. Sugerowałam, że część mógł Hop Sing zapeklować na czarną godzinę, część przerobić na szaszłyki, kilkanaście pożarł chudy kowboj, ale reszta? Może obsługa techniczna Bonanzy? Kozy chyba były dyżurne, albo wypożyczane ... chyba nie mówili, ale pewnie je komuś zostawiła.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Rika
Bonanzowe forum to mój dom



Dołączył: 20 Sty 2012
Posty: 4854
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 22:47, 05 Sie 2013    Temat postu:

O dalszych losach kóz chyba nic nie było. Pewnie reżyser stwierdził, że to by wyszło mało poważnie gdyby Hoss przywiózł dziewczynę i dwie kozy.
Wspólny język o rycerzach okrągłego stołu był widocznie bardziej romantyczny.

Istnieje jeszcze taka możliwość, że je po drodze zjedli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lidka
Szeryf z Wirginia City



Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Wto 13:10, 06 Sie 2013    Temat postu:

Aha, czyli dobrze myślałam, że rozpłynęły się jak kamfora...

A co myślicie o tłumaczeniu tytułu odcinka: "Knight Errant" według Google translator i moich trzech ulubionych słowników internetowych języka angielskiego to "Błędny rycerz", a przetłumaczono "szlachetny rycerz".
Choć przyznam, że to tłumaczenie bardziej mi pasuje do treści odcinka, no bo niby czemu błędny? Co ma piernik do ... wiatraka? Razz

A teraz dodam jeszcze trochę treści odcinka - wiersze!

Gdy Hossowi leje się na głowę w środku nocy, Lottie kwituje to tak:

"Mój dom z gliny jest zbudowany,
ma proste i równe ściany,
ma dach prosty jak w sklepie lada,
nie zmoknę w nim, chyba że deszcze pada."


W podróży pierwsze co czyta:

"Lokinbar młody z zachodnich rubieży
na najpiękniejszym rumaku przybieżył
z mieczem szerokim, zbroi nie miał wcale
samotny i dumny w swej rycerskiej chwale.
Przy Neverby Gate zsiadł z konia na ziemię,
kiedy na ślub się spóźniał oblubieniec,
bowiem piękna Ellen poślubić tam miała
gnuśnego młodzieńca, a nie Lokinbara."


Powinnam dodać angielskie teksty, ale nie wiem jak to z nimi będzie Smile Wtedy łatwiej by było z ewentualnym źródłem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.bonanza.pl Strona Główna -> Bonanza forum -odcinki / 4 sezon Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin