|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:09, 01 Sie 2013 Temat postu: Bonanza The Way Stadion |
|
|
Ja w każdym odcinku Bonanzy ,staram się znaleść coś dobrego.
Dzisiaj urzekł mnie ten cytat ,o tym by znaleść w życiu sens,swoją własną drogę.
I lubię Roberta Vaugna ,niezapomniany Lee z Siedmiu wspaniałych ,który zakładał ,te czarne ,skórzane rękawiczki i mówił ,że rewolwerowiec nie ma wrogów ,żywych wrogów.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Czw 21:16, 01 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:20, 01 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Bo to bardzo dobry aktor. Grał w wielu filmach. Roberts z nim wypadł o wiele lepiej niz gdy grał z Landonem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:33, 01 Sie 2013 Temat postu: Bonanza The Way Stadion |
|
|
Może nie lepiej ,tylko inaczej.
Luk był dla Adama obcą osobą ,Joe był młoszym bratem.
Adam lepiej wypada w duecie z Hossem ,nie wiem czemu ale tak jest.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:43, 01 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jako postać na pewno. Jako aktor niekoniecznie, widać tutaj, że doskonale się rozumie z Vaughbem. Oni chyba juz parę razy razem grali. Prywatnie się przyjaźnili. Właśnie AMG zwróciła uwagę na ich "zgranie". Roberts wiele się w tym odcinku nie ruszał. "Grał" twarzą, mimiką, czasem coś powiedział. Tamten podobnie. Dlatego ten odcinek mnie wydaje się taki interesujący.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 21:58, 01 Sie 2013 Temat postu: Bonanza The Way Stadion |
|
|
Była taka jedna scena z pistoletem ,Adam coś kombinował a tamten chyba go przejrzał i wcześniej wziął broń.
Nie jest może przystojny ,ale coś uwodzicielskiego w sobie ma.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Czw 22:03, 01 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lidka
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Czw 22:17, 01 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Jak to nie jest przystojny, protestuję! I żeby podgrzać dyskusję stwierdzam, że jest przystojniejszy od Adama, a co!
Aha a z perłą nie miałam na myśli, że miałaś coś złego na myśli, tylko się zastanawiałam nad procesem, bo przecież mówi się o masie perłowej w kremach, to tak myślałam, czy tak to nie wygląda, bo człowiek ogląda te mądre przyrodniczo-podróżnicze programy, a dalej potem nic nie wie, bo zapomina
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lidka dnia Czw 22:19, 01 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Czw 23:20, 01 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Stopień przystojności zależy od indywidualnych upodobań. Aktorem w każdym razie był bardzo dobrym. Z Robertsem prywatnie się przyjaźnił i razem im się dobrze pracowało. Brzydal nie był, ale ... no rzecz gustu? punktu widzenia? sprawa indywidualna w każdym razie.
Ta masa perłowa dodawana do kremów, to zmielone perły, te mniejsze, mniej wartościowe, które nie nadają się do wykorzystania w jubilerstwie. Są zmieszane z jakąś substancją stabilizującą i ułatwiającą łączenie z kremem. Do inkrustacji mebli używana jest masa? macica? (obie nazwy są stosowane) perłowa uzyskana z muszli perłopławów. Jakoś chemicznie ją oddzielają od skorupki i potem nakładają warstwami na mebel w wyznaczonych miejscach. Czasem tak zdobią zastawę stołową lub biżuterię. Też kosztowne, ale mniej niż prawdziwe perły. Te hodowlane są tańsze, ale specjalista odróżni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Czw 23:21, 01 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 7:35, 02 Sie 2013 Temat postu: Bonanza The Way Stadion |
|
|
Adam najprzystojniejszy, ale Robert też niczego sobie.
I jest pewne podobieństwo między nimi , Robert Vaughn jest ostatnim żyjącym z siedmiu wspaniałych, tak jak Pernell był długo ostatnim kowbojem z Bonanzy.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pią 7:41, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 10:21, 02 Sie 2013 Temat postu: |
|
|
Mieli więc ze sobą wiele wspólnego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:30, 18 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Ten odcinek to kwintesencja nonszalancji Adama w najczystszej postaci. Wystarczy przypomnieć sobie jego rozmowy z Luke'iem - pełne spokoju, prowadzone rzeczowym tonem, z półuśmiechem na twarzy. Jest też scena przy stole - wszyscy siedzą skuleni, przygarbieni, a Adam - rozparty niedbale na krześle, niemal znudzony zaistniałą sytuacją. Robi się ciekawie, gdy traci tę powolność ruchów w końcowej scenie - atakuje Luke'a, chwyta jego rękę z bronią i rzuca nim przez stół, po czym staje nad przeciwnikiem na rozstawionych nogach. Cały Adam.
Lubię scenę początkową, gdy Adam odbiera Johnsonowi (dziadkowi Marty) broń, mówiąc: "Nie lubię, jak ktoś mierzy do mnie z rewolweru". Na koniec ten starszy człowiek zwraca się do Adama z podziękowaniem: "Gdyby nie pan, byłbym głupcem do końca życia".
Z tego odcinka dowiedziałam się, że Adam był w Nowym Jorku. Nie dowiedziałam się natomiast, skąd wracał, skoro był 100 mil od Ponderosy.
Co do dziewczyny - to Adam zachowywał się wobec niej jak starszy brat. Patrzył z taką pobłażliwością jak na małą dziewczynkę. Nie był ślepy i zauważył, że jest bardzo ładna, ale bardziej chciał ją chronić niż całować. Choć jak się nie zna odcinka i patrzy na poniższe zdjęcie, to można odnieść inne wrażenie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:43, 18 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
I znów...się zgodzę z Tobą Mada Uważam, że Adam patrzył na nią jak na rozmarzonego podlotka, który ma zbyt wyidealizowany obraz świata, a nie jak mężczyzna na kobietę Adam niejako chronił ją przed samą sobą. Inny facet mógłby dziewczynę zbałamucić i ...po ptokach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:46, 18 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Miała szczęście, że trafiła na szlachetnego Adama. Poza tym ten jego filozoficzny traktat na sianie z pewnością dał jej do myślenia.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:50, 18 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
...a mógł robić zupełnie inne rzeczy na sianie Z kolei Luke'a było mi trochę szkoda...taki "sympatyczny bandyta" jeśli można tak nazwać bandytę....dopóki nie zabił, uważałam, że mógł uciec....w końcu zrezygnował z zabrania dziewczyny, chociaż mniej szlachetny bandzior nie miałby takich skrupułów..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Mada
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 28 Wrz 2013
Posty: 7477
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 21:59, 18 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Luke był zaskoczony tym , że Adam, nie znając tej dziewczyny, interesuje się jej losem:
Adam: "Każdemu, czy go znasz czy nie, powinieneś pomóc w potrzebie."
Luke: "Nie rozumiem cię, ale w jednej sprawie masz rację. Aż tak mi na niej nie zależy. "
Luke miał na myśli Marty. Adam wcześniej zasugerował, że Luke sporo ryzykuje, chcąc zabrać ze sobą dziewczynę.
Czy był szlachetny? Chyba w rezultacie doszedł do wniosku, że będzie mu zawadą w drodze, opóźni podróż do Meksyku.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aga
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 29 Paź 2013
Posty: 19929
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 22:07, 18 Maj 2014 Temat postu: |
|
|
Możliwe mam jednak wrażenie, że przeraził go bardziej upór Adama, który powiedział coś w stylu: "Nie żartuję, nie pozwolę Ci jej zabrać" Myślę, że wtedy Luke odpuścił ostatecznie. Poza tym miał pogoń na karku i wydaje mi się, że kilka argumentów Adama zsumowało się na jego ostateczną decyzję.
Największe moje zaskoczenie: Luke zawraca a Adam i reszta bez broni oparci o filary stoją jak łosie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|