|
www.bonanza.pl Forum miłośników serialu Bonanza
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:43, 09 Wrz 2013 Temat postu: Sezon 4, odcinek 30 - Saga of Whizzer McGee |
|
|
Jakoś nie bardzo wiem co napisać o dzisiejszym odcinku.
Święty Franiszek z Ponderosy jak zawsze pomaga ,kolejnej pogubionej osobie.
Co to za kryptoreklama z tym piecem ,że kilka razy głośno podkreślano jego nazwę ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez zorina13 dnia Pon 16:44, 09 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:51, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Dobry piec kuchenny, to podstawa sukcesu każdego kucharza
Bardzo smutny odcinek. Mały, to znaczy czlowiek mający niski wzrost ale wielkie ambicje, ma takie same uczucia i wrażliwość, jak ci nie odbiegający wzrostem od normy. Zakochuje się, ma marzenia, kłopoty. Jest zadziorny. Ogólnie sprawia sympatyczne wrażenie, ale jest postacią tragiczną. Ukochana okazuje się złą, interesowną kobietą, część przyjaciół wyrachowanymi bandytami. Tylko Hoss go nie zawiódł. Szkoda, że dopiero tuż przed śmiercią to zrozumiał. Ale on tak bardzo chciał być taki jak inni. Hoss to rozumiał, bo on też się wyróżniał, ale Hoss miał rodzinę, która go wspierała w trudnych chwilach, a ten mały człowiek nie miał nikogo. Nawet nie znał swego nazwiska.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 16:53, 09 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 16:59, 09 Wrz 2013 Temat postu: The Saga of Whizzer Mcgee |
|
|
Typowe -piękna dziewczyna z sallonu sprowadza nieszczeście.
Bo ten człowiek zaczął pracować i mógł wyjśc na prostą.
Inność zawsze budzi zdziwienie ,spojrzenia ,śmiechy -bardzo to prawdziwe.
Hoss mówił ,że gdy był mały to dzieci mu dokuczały w szkole ,smutne to ale dzieci potrafią być okrutne.
Nie spodobały mnie się pierwsze sceny tej bójki w sallonie ,zalatywały jakoś farsą ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:09, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Trochę sztuczne, ale i tak bardzo smutny odcinek. Ten człowiek miał takie ciężkie i smutne życie. I prawie żadnych szans na jego poprawę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:14, 09 Wrz 2013 Temat postu: The Saga of Whizzer Mcgee |
|
|
Tylko Hoss traktował go normalnie.
Dobrze powiedziane ,że wszyscy mamy swoje problemy ,ograniczenia i musimy nauczyć się z tym żyć.
Wolę odcinki z bardziej optymistycznym zakończeniem ,ale w Bonanzie jak w życiu smutek przelata się z radością.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:24, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Takich ludzi jak Whizzer jest i dzisiaj sporo wokół nas, ale nie jestem pewna, czy ich sytuacja się poprawiła. Mimo tego, że prowadzone są różnego rodzaju kampanie nawołujące do tolerancji, usuwania barier itp ... bariery nadal istnieją, a z tolerancją ... różnie bywa. Ludzie którzy są inni, zawsze budzą nieufność, czasem uzasadnioną, czasem nie ... z tym też różnie bywa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:29, 09 Wrz 2013 Temat postu: The Saga of Whizzer Mcgee |
|
|
Tak -np. mówi się że dzieci są okrutne ,bo dokuczają ,że ktoś gruby ,ma rude włosy ,czy nosi okulary.
Ale to często winna rodziców ,którzy powinni tłumaczyć ,że każdy zasługuje na szacunek.
I nie chodzi tylko o to by naszemu dziecku nie dokuczano ale by nasze dziecko nie dokuczało innym.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 17:33, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Bywa i tak i tak, a problem jest, kiedy rodzice w żadnym z przypadków nie reagują. Szkola też często jest bierna.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewelina dnia Pon 17:34, 09 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:32, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Posunęłam bym się o krok dalej.Bardzo często spotkałam się z tym,że już od najmłodszych lat dzieci"uczą"się nietolerancji od swoich rodziców Są wręcz z premedytacją źle nastawiane do ludzi różniących się czymkolwiek od innych.Smutne jest także to,że szkoła nie reaguje,ale często podyktowane jest to strachem przed rozsierdzonymi rodzicami,broniących swoje"idealne"pociechy.A pociechom rogi wyrastają od bezstresowego wychowania.I tak na marginesie,to ja też noszę okulary.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Odwiedzająca dnia Pon 19:37, 09 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:52, 09 Wrz 2013 Temat postu: The Saga of Whizzer Mcgee |
|
|
Ja również.
To o czym piszesz wynika ze złego myślenia ,że dzieci trzeba przygotować do brutalnego życia a takie ,dobre i delikatne się w społeczeństwie nie odnajdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ewelina
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 03 Cze 2012
Posty: 25205
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:56, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Te przygotowywane do brutalnego życia często odnajdują się w ... poprawczakach i więzieniach. Nie zawsze oczywiście. Nieraz im przechodzi i normalnie funkcjonują w społeczeństwie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zorina13
Administrator
Dołączył: 18 Sty 2012
Posty: 18575
Przeczytał: 3 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: z San Eskobar Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 19:59, 09 Wrz 2013 Temat postu: TThe Saga of Whizzer Mcgee |
|
|
Tylko ktoś z patologicznej rodziny ,środowiska może się wyrwać i zajśc daleko ,a dzieci z tzw'dobrych domów 'trafić do poprawczaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Odwiedzająca
Bonanzowe forum to mój dom
Dołączył: 01 Wrz 2013
Posty: 1654
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pon 20:11, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Jako dziecko,byłam wychowywana zgodnie z zasadami,że zawsze trzeba być grzeczną,delikatną,sprawiedliwą,że pod żadnym pozorem nie mogę się bić i kłócić.I już wtedy, a było do dość dawno,w szkolenie potrafiłam się odnaleźć.
Dopiero mój ukochany dziadek wziął sprawy w swoje ręce i nauczył mnie jak
umieć się obronić Ale nie żałuje,że mnie tak wychowano,bo bez tego dziś napewno byłabym innym człowiekiem niż jestem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Lidka
Szeryf z Wirginia City
Dołączył: 24 Lip 2013
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 23:39, 09 Wrz 2013 Temat postu: |
|
|
Eh ja jak tylko zobaczyłam naszego dzisiejszego bohatera to mi się spodobał, był takim wesołym zawadiaką. Te jego zaglądanie wszystkim w karty - no komedia.
Myślałam, że to będzie odcinek coś w stylu sagi (również) o Annie O'Toole albo wielu twarzach Gideona Flincha.
A potem wszystko zepsuli, tak że aż do rozważań o wychowaniu dzieci was to doprowadziło.
Na prawdę w pewnym momencie myślałam, że ten człowiek się jakoś odnajdzie, że zostanie komikiem i np. będzie występował w saloonie (czy wtedy już bywali komicy).
Wolałabym, żeby to nie był smutny odcinek.
I znowu potwierdza się, że Hoss lubi innych uszczęśliwiać na siłę, wtrącać się w ich życie dla ich dobra i wcale się nie uczy, że to nic nie da.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|