www.bonanza.pl

zorina13

Początek odcinka dobry i śmieszny -Hoss kupuje sobie w skepie cukierki a potem widzi biednego małego chłopczyka i mu cukierki oddaje.
Ciąg dalszy jest raczej przygnębiający.

Ewelina

Zdecydowanie. Jeden z tej trójki był zbrodniarzem a zapłacili za to wszyscy. Choć są tu i elementy komediowe - Hoss pożyczający pieniądze na cukierki, Joe wysyłany przez tatę do fryzjera, tylko Adamowi się "upiekło" i nie był traktowany jak małolat Smile

AMG

Śmiem twierdzić, że właśnie ciąg dalszy jest lepszy, bo pojawia się Adam i zostaje w odcinku do końca. Nawet trochę obrywa. No i odgrywa rolę starszego brata Smile

i wykazuje znaną nam już siłę charakteru i prawość.

I właśnie przez to, że ci mniej winni giną, ten odcinek przynajmniej jest realistyczny, a nie cukierkowy.

Ewelina

Czyli samo życie ... nieco osłodzone cukierkami Hossa...

lucy

Nie wiem, jak ta kwestia brzmi w oryginale, po polsku dialog jest taki:
- Chcieliśmy przeżyć przygodę! - mówią dwaj młodzi ludzie z grupy pościgowej
- No to przeżyliście! - kwituje Joe
Tak naprawdę, przygodę docenia się dopiero po jej zakończeniu. Szukanie przygód często kończy się źle, nawet w naszych, teoretycznie bardziej cywilizowanych czasach. Chłopaki naczytali się powieści J.F.Coopera?

Mada

Lubię ten odcinek ze względu na Adama. Jest tam tak malowniczo sponiewierany i co najważniejsze - pewny swoich racji, niezłomny, sprawiedliwy, stanowczy. Smile

Adam i Joe tworzą w tym odcinku całkiem niezły duet.

lucy